MŚJ. Francusko-norweski dzień w Östersund

Za nami kolejny dzień rywalizacji biathlonistów podczas Mistrzostw Świata w Östersund. Po złote medale sięgnęli przedstawiciele Norwegii i Francji. Polacy zajęli dalsze miejsce.
W biegu indywidualnym juniorek najwięcej radości mieli kibice reprezentacji Francji. Po złoty medal sięgnęła Celia Henaff, która zaliczyła bezbłędnie swoje strzelania. Jeden błąd popełniła jej rodaczka Amandine Mengin i to spowodowało, że musiała zadowolić się srebrem. Brąz przypadł Fabianie Carpelli. Włoszka także zaliczyła jedno pudło. Spośród Polek najwyżej uplasowała się Barbara Skrobiszewska, która z jedną karą zajęła 18. miejsce.
Miejsca pozostałych naszych zawodniczek: 33. Anna Nędza-Kubiniec (3 pudła), 48. Zuzanna Sadownik (3 pudła), 82. Aleksandra Szajnowska (6 pudeł).
Wśród juniorów w biegu indywidualnym sytuacja na dwóch pierwszych miejscach była podobna, jak u pań. Z tym, że złoto i srebro wywalczyli tutaj Norwegowie. Pierwszy był Sivert Gerhardsen po bezbłędnym strzelaniu, a drugi Kasper Kalkenberg z jednym pudłem. Podium uzupełnił Szwajcar James Pacal. Spośród Polaków najwyżej był Jakub Potoniec, który raz chybił na strzelaniu i uplasował się na 22. miejscu.
Miejsca pozostałych naszych zawodników: 38. Fabian Suchodolski (4 pudła), 44. Konrad Badacz (6 pudeł), 45. Kacper Brzóska (2 pudła).