.png)
Guńka z brązowym medalem MEJ w biegu pościgowym!
Jan Guńka wywalczył brązowy medal MEJ w Pokljuce. Polak w biegu pościgowym awansował z jedenastego miejsca po sprincie na trzecią lokatę. Wygrał Paul Fontaine z Francji. We wcześniej rozegranym biegu juniorek triumfowała z kolei Niemka Selina Grotian.
Guńka na trasę biegu pościgowego ruszał jako jedenasty ze stratą 48 sekund do zwycięzcy. Już po pierwszym bezbłędnym strzelaniu zanotował awans na szóste miejsce. Mimo karnej rundy podczas drugiej wizyty na strzelnicy na półmetku plasował się już na piątej pozycji. Do strefy medalowej Polak wskoczył po trzecim strzelaniu, gdy po raz kolejny udało mu się zachować czyste konto.
Na ostatnie strzelanie Guńka wbiegał już jako drugi. Jedno pudło przy bezbłędnym strzelaniu Otto Inveniusa oznaczało, że na finałowe okrążenie Polak ruszał jako trzeci ze stratą dziesięciu sekund do Fina. Przewaga nad czwartym George Colteą była jednak na tyle duża, że Guńka był już pewny medalu. To jego druga indywidualna zdobycz na arenie międzynarodowej. Rok temu na MŚJ w Obertilliach był trzeci w sprincie juniorów młodszych. W swoim dorobku ma również złoto w sztafecie z tamtego czempionatu.
Złoto w biegu pościgowym zdobył Paul Fontaine, który jako jedyny w stawce zaprezentował stuprocentową skuteczność strzelecką. Startował jako piąty, prowadzenie objął po drugim strzelaniu i nie oddał go już do samej mety. Jonas Marecek, zwycięzca sprintu, z pięcioma karnymi rundami na koncie finiszował na piątym miejscu.
Nieźle na trasie prezentował się Marcin Zawół, któremu zmierzono trzeci czas biegu. Gorzej drugiemu z naszych reprezentantów wiodło się na strzelnicy, gdzie spudłował sześciokrotnie. Ze stratą nieco ponad trzech minut zajął 24. miejsce. Fabian Suchodolski biegał tylko jedną karną rundę i gdyby nie kara pół minuty za falstart mógł liczyć na walkę o miejsce w czołowej czterdziestce. 17-latek z UKS Biathlon Chorzów ukończył bieg na 45. pozycji.
Do południa w biegu pościgowym mierzyły się juniorki. Przewagę po sprincie zachowała Selina Grotian, która szybsze bicie serca swoim trenerom zafundowała podczas drugiego strzelania, gdy spudłowała dwukrotnie. Stójka w jej wykonaniu była jednak bezbłędna, co pozwoliło wygrać z przewagą 25 sekund nad Jeanne Richard. Francuzka również zaliczyła dwie karne rundy i awansowała z czwartego miejsca. To jej trzeci medal tegorocznych MEJ – wcześniej wygrała sztafetę mieszaną i była druga w biegu długim.
Na najniższym stopniu podium biegu pościgowego stanęła Lisa Maria Spark. Druga z Niemek zachowała 95% skuteczność strzelecką, która pozwoliła jej przeprowadzić udany atak z dziesiątego miejsca po sprincie. Noora Keranen, która w sobotę była trzecia, finiszowała jako czwarta. Z kolei Chloe Bened – wicemistrzyni w sprincie – w biegu pościgowym spadła na siódmą lokatę.
Barbara Skrobiszewska poprawiła się względem sprintu o dziewięć lokat. Jedyna Polka w stawce oddała trzy niecelne strzały i ze stratą niecałych siedmiu minut dotarła do mety na 48. miejscu.
