Jakieła szósta w pierwszym teście

Opublikowano
12
-
11
-
2022

Joanna Jakieła była najlepszą z Polek w biegu sprinterskim rozgrywanym w ramach zawodów Sesongstart w Sjusjoen. Zawodniczka BKS WP Kościelisko spudłowała raz i zajęła wysokie szóste miejsce. W rywalizacji mężczyzn trzydziesty był Andrzej Nędza-Kubiniec.

Sprint kobiet rozgrywany był na dystansie 7,5km (pięciokrotnie obiegano pętlę liczącą 1,5km). Zwyciężyła w nim Karoline Knotten, która pod nieobecność Tiril Eckhoff, Marte Roeiseland i Ingrid Tandrevold - wszystkie trzy zmagają się z problemami natury zdrowotnej i nie były gotowe na start w zawodach testowych - wyrasta na liderkę norweskiej kadry.

27-latka dwukrotnie strzelała bezbłędnie i uzyskała przewagę aż 33 sekund nad Idą Lien. Druga z Norweżek spudłowała raz. Na podium towarzyszyła im rodaczka Lotte Lie, która od kilku sezonów reprezentuje jednak Belgię. Lie biegała dwie karne rundy i straciła już niemal minutę.

Po raz pierwszy od pięciu latach w tradycyjnych zawodach otwarcia sezonu w Norwegii udział wzięły reprezentantki Polski. Najlepiej spisała się Joanna Jakieła, która z jedną karną runda na koncie zajęła szóste miejsce. Do zwyciężczyni zawodniczka BKS WP Kościelisko straciła minutę i 18 sekund.

Drugą dziesiątkę otworzyły Kamila Cichoń i Anna Mąka. Ta druga na półmetku zajmowała nawet trzecie miejsce, ale trzy pudła w stójce zepchnęły ją ostatecznie na dwunaste miejsce. Magda Piczura strzelała bezbłędnie, ale wciąż jeszcze nie doszła do pełni swojej dyspozycji biegowej po kontuzji ręki i zajęła czternaste miejsce. Dwudziesta była z kolei Kamila Żuk, co było efektem aż czterech niecelnych strzałów. Biegowo to właśnie była mistrzyni świata juniorek z grona Biało-Czerwonych spisała się najlepiej. Uzyskała piąty czas ulegając Maren Kirkeeide o 41 sekund.

Bieg mężczyzn był dla norweskiego sztabu szkoleniowego okazją do przeglądu kadr. Wnioski? Starzy mistrzowie trzymają się mocno. Cztery czołowe lokaty zajęli bowiem złoci medaliści igrzysk olimpijskich z Pekinu. Wygrał Tarjei Boe, który o 17 sekund wyprzedził Sturlę Laegreida - obaj jako jedyni z czołówki strzelali bezbłędnie. Trzecie miejsce ze stratą 21 sekund zajął Vetle Christiansen, który spudłował raz. Dwie karne rundy biegał Johannes Boe, co kosztowało go miejsce na podium. Do swojego starszego brata stracił pół minuty.

Z zawodników zaplecza reprezentacji Norwegii najlepsze wrażenie zrobił Endre Stroemsheim, który uplasował się na piątym miejscu. Szósty był wielokrotny mistrz świata juniorów Martin Nevland, na siódmym i ósmym miejscu finiszowali dobrze dysponowani biegowo Johannes Dale i Alexander Andersen, którzy walczą o miejsce w składzie na zawody Pucharu Świata w Kontiolahti zwolnione przez pauzującego z powodu choroby serca Siverta Bakkena.

Najlepiej z grona podopiecznych trenera Rafała Lepela spisał się Andrzej Nędza-Kubiniec. Doświadczony Polak strzelał bezbłędnie i bardzo długo utrzymywał miejsce w ścisłej czołówce zawodów. Do trzeciej dziesiątki osunął się dopiero, gdy na mecie pojawiać zaczęli się czołowi reprezentanci Norwegii. Ostatecznie ze stratą 2 minut i 11 sekund do Tarjei Boe sklasyfikowano go na 30. pozycji.

Najlepszy czas biegu z Polaków uzyskał Grzegorz Guzik, który jednak pokonywał dodatkowe 300 metrów po dwóch pudłach na pierwszym strzelaniu. Na mecie dało mu to 40. miejsce. Dwukrotnie spudłował również Konrad Badacz z tą różnicą, że oba niecelne strzały przydarzyły mu się w stójce. Najmłodszy z kadrowiczów zajął 48. pozycję. Marcin Zawół z trzema karnymi rundami na koncie był 60., dwie lokaty niżej ukończył bieg Jan Guńka, który zaliczył cztery pudła.

Okazja do rewanżu już w niedzielę. Wówczas zawodniczki ponownie zmierzą się na dystansie sprinterskim.

WYNIKI
SPRINT KOBIET
SPRINT MĘŻCZYZN

No items found.