"Jestem niesamowicie zadowolona ze swojego występu"

Z polskich zawodniczek, które w sobotniej sztafecie zajęły trzynaste miejsce najlepsze wrażenie po sobie zostawiła Kamila Żuk. Nie mogło być inaczej, bo 23-latka strzelała bezbłędnie i uzyskała czwarty czas zmiany. – Jestem niesamowicie zadowolona ze swojego występu. Bardzo optymistycznie patrzę na kolejne biegi – powiedziała Żuk.
Po występach Kingi Zbylut i Moniki Hojnisz-Staręgi Polskazajmowała trzynastą lokatę. Żuk na trzeciej zmianie awansowała do czołowejdziesiątki. Ostatecznie Karolina Pitoń przyprowadziła sztafetę na trzynastejpozycji.
- Nie jest to satysfakcjonujący wynik. Startowałyśmy z chęciamina więcej, ale jestem przekonana, że każda z nas zrobiła tyle, na ile było jądzisiaj stać. Karty rozdawał wiatr – skomentowała Żuk.
Była mistrzyni świata juniorek uzyskała czwarty czas zmianyprzegrywając o sekundy z takimi zawodniczkami jak Dorothea Wierer, ElviraOeberg czy Ingrid Tandrevold.
- Jestem niesamowicie zadowolona ze swojego występu, aprzede wszystkim ze strzelania. Drugi raz w życiu strzeliłam na czysto wzawodach, a warunki atmosferyczne dzisiaj były niełatwe. Udowadniam tym sobie,że moim problemem nie jest brak umiejętności strzeleckich. Problem leży gdzieindziej i cieszę się, że go zlokalizowałam i z nim walczę. Bardzooptymistycznie patrzę na kolejne biegi. Dodało mi to pewności siebie, ale niepopadam w samozachwyt – zapewniła zawodniczka z Sokołowska.
Dla Żuk wcale nie jest to koniec pracy na ten tydzień. Wniedzielę czeka ją jeszcze występ w biegu pościgowym. W sprincie zajęła 24. miejsce,do lokaty w czołowej dziesiątce będzie miała na starcie mniej niż pół minutystraty.
- Ze spokojną głową podchodzę do biegu pościgowego.Chciałoby się powtórki ze sztafety, ale wiem, że muszę zrobić swoje. Na pewnobędę walczyć do końca – dodała.
Początek biegu, w którym wystartuje również MonikaHojnisz-Staręga, zaplanowany jest na 15:15.