Johannes Boe z kolejnym złotem. Badacz najwyżej z Polaków

Johannes Thingnes Boe do swojej bardzo długiej listy indywidualnych tryumfów dołożył kolejny. Norweg wygrał bieg indywidualny biathlonowych MŚ w Novym Meście. Drugie miejsce zajął jego starszy brat Tarjei Boe. Podium uzupełnił Niemiec Benedikt Doll. Najlepszy z Polaków - Konrad Badacz - zajął 42. pozycję.

Chociaż wielu o biegu indywidualnym mówi, że lubi niespodzianki, to tym razem ich nie było. Przynajmniej nie na podium. Po kolejne złoto mistrzostw świata sięgnął bowiem Johannes Boe. Norweg pomylił się raz na strzelnicy i o prawie minutę wyprzedził drugiego zawodnika. A był nim jego brat - Tarjei Boe, który także raz spudłował. Podium uzupełnił, ku wielkiej uldze Niemców - Benedikt Doll. To pierwszy medal męskiej ekipy zza naszej zachodniej granicy podczas czempionatu w Novym Meście.

Polacy nie pokazali się z najlepszej strony, chociaż występ Konrada Badacz trzeba uznać za nie najgorszy. Polak kolejny raz zakręcił się w okolicach czołowej czterdziestki. Tym razem dzieliły go od niej dwie pozycje. Nasz junior miał doliczonej trzy karne minuty. Andrzej Nędza-Kubiniec miał o jedno pudło mniej, ale znalazł się na 51. lokacie. Jan Guńka z kolei trzy razy pomylił się na strzelnicy i zakończył zmagania jako 61.

Pełne wyniki

‍

fot. Tomasz Duszyński