.png)
Juniorzy poza dwudziestką w biegu długim
Jonas Marecek miesiąc po wywalczeniu tytułu mistrza Europy juniorów zdobył złoty medal mistrzostw świata juniorów. Czech wygrał w Soldier Hollow bieg indywidualny na dystansie 15km. Jan Guńka zajął 21. miejsce. Lokatę niżej uplasował się Marcin Zawół.
W stawce niemal osiemdziesięciu biathlonistów tylko jeden strzelał bezbłędnie. Anton Ivarsson ze Szwecji pobiegł jednak na tyle słabo, że zajął jedynie siódme miejsce. Wszyscy ci, którzy walczyli o medale pudłowali dwa razy. O ile większość zawodników miała problemy w stójce, dla odmiany Jonas Marecek obie karne minuty zarobił podczas strzelania w postawie leżąc. Czech uzyskał czwarty czas biegu i dziesiąty czas strzelania, co wystarczyło do wywalczenia złotego medalu. To już drugi tytuł mistrzowski Marecka tej zimy, w styczniu w Pokljuce wygrał sprint podczas Mistrzostw Europy Juniorów.
Na podium w czwartek Czechowi towarzyszyli reprezentanci Norwegii. Drugie miejsce ze strata 17 sekund zajął Vetle Paulsen, trzecią pozycję wywalczył Martin Uldal, który przegrał ze zwycięzcą o 31 sekund. O swój medal drżał do samego końca, bo startujący z jednym z ostatnich numerów Aleksiej Zubariew z Rosji wpadł na metę z czasem gorszym od Norwega jedynie o sekundę. Piąte miejsce zajął Otto Invenius z Finlandii, a szósty był Campbell Wright z Nowej Zelandii, który prowadził po każdym z trzech pierwszych strzelań. Zwycięstwa pozbawiły go dwa pudła podczas ostatniego strzelania.
Polacy nie włączyli się do walki o medale. Jan Guńka pobiegł nieźle, bo zmierzono mu jedenasty czas. Gorzej poszło mu na strzelnicy, bo już na półmetku miał na swoim koncie cztery minuty kary za niecelne strzelanie. Piąte pudło podczas ostatniego strzelania wypchnęło naszego reprezentanta z czołowej dwudziestki. Na 22. pozycji, jedną niżej od Guńki, sklasyfikowano Marcina Zawoła, który w postawie leżąc miał stuprocentową skuteczność strzelecką, ale w stójce zarobił cztery minuty kary. Z takim samym bagażem kar Wojciech Janik uplasował się na 43. pozycji.
