MŚ w Pokljuce: zapowiedź sprintu mężczyzn

Opublikowano
11
-
02
-
2021

W piątek w Pokljuce rozegrana zostanie pierwsza indywidualna konkurencja tegorocznych mistrzostw świata. W sprincie mężczyzn wystartuje czterech reprezentantów Polski. -  Oczekuję od moich zawodników lepszych wyników. Pracujemy nad tym by to zmienić, ale musimy być cierpliwi – powiedział trener Anders Bratli.

Dalekie od oczekiwań – tak określić można wyniki polskich biathlonistów w minionych tygodniach. Grzegorz Guzik i Andrzej Nędza-Kubiniec zdołali co prawda wywalczyć pucharowe punkty, ale ich łączną sumę można policzyć na palcach jednej ręki. Trener Anders Bratli, który wiosną ubiegłego roku objął kadrę mężczyzn ma świadomość, że to za mało by być zadowolonym z efektów jego pracy.

- Ostatnie rezultaty nie są takie jak oczekiwaliśmy. Wiem dlaczego tak się dzieje, ale nie uważam by komunikowanie tego publicznie miałoby nam pomóc. Mogę jedynie powiedzieć, że mieliśmy pewne problemy zarówno podczas przygotowań do sezonu, jak i podczas okresu poprzedzającego mistrzostwa świata. Oczekuję jednak od moich zawodników lepszych wyników. Pracujemy nad tym by to zmienić, ale musimy być cierpliwi – powiedział Bratli.

Słabsze występy wiążą się z falą negatywnych komentarzy publikowanych w mediach społecznościowych.

- Mogę zapewnić wszystkich komentujących, że jestem jeszcze bardziej rozczarowany naszymi słabymi występami od nich. Zdaję sobie sprawę, że nasz aktualny poziom sportowy nie przystoi reprezentacji Polski. Pracowaliśmy jednak naprawdę bardzo ciężko i każdy kto choć trochę się zna to wie, że efekty nie przychodzą tak szybko – dodał Bratli.

Jednym z zadań stawianych przed kadrą mężczyzn była kwalifikacja na igrzyska w Pekinie. Aktualnie w rankingu olimpijskim Polska zajmuje 21. miejsce – pierwsze, które nie daje awansu.

- Znam zasady kwalifikacji i wiem, że tegoroczne niepowodzenia można jeszcze nadrobić w przyszłym sezonie – uspokaja Norweg.

O polepszenie nastrojów w piątkowym sprincie powalczą Grzegorz Guzik nr startowy 8), Andrzej Nędza-Kubiniec (nr 40) i Marcin Szwajnos (nr 72). Do dyspozycji trenera w Pokljuce pozostaje jeszcze Tomasz Jakieła. Po raz pierwszy od ponad dekady w składzie reprezentacji na MŚ zabrakło Łukasza Szczurka.

- Ze względu na swoją sytuację zdrowotną Łukasz zakończył już starty w tym sezonie. Aktualnie wciąż przechodzi serię badań medycznych. Mamy plan, żeby kolejnej zimy wrócił do dobrej dyspozycji – zakończył Bratli.

Początek piątkowego biegu o godzinie 14:30. Transmisje w Eurosporcie 1 i Polsacie Sport.

No items found.