Nędza-Kubiniec mistrzynią Uniwersjady!

Anna Nędza-Kubiniec w pięknym stylu wygrała bieg sprinterski podczas Uniwersjady w Lake Placid. Polka mimo dwóch karnych uzyskała przewagę 24 sekund nad złota medalistką biegu długiego Shilo Rouesseau z Kanady. Barbara Skrobiszewska, która stała na podium pierwszej indywidualnej konkurencji, tym razem była siódma.

To jedenasty złoty medal Uniwersjady w historii startów biathlonowej reprezentacji Polski. Anna Nędza-Kubiniec dołączyła do grona mistrzów studenckich igrzysk: Agaty Suszki, Tomasza Sikory, Magdaleny Gwizdoń i Weroniki Nowakowskiej. Zrobiła to w pięknym stylu, uzyskując zdecydowanie najlepszy czas biegu. Na strzelnicy spudłowała dwukrotnie w postawie stojąc, nie przeszkodziło jej to w uzyskaniu sporej przewagi nad resztą stawki. Jedyną zawodniczką, która jakoś próbowała nawiązać rywalizację z Polką była Shilo Rousseau. Kanadyjka biegała jedną karną rundę mniej i po strzelaniach nieznacznie wyprzedzała naszą biathlonistkę. Na mecie straciła do niej aż 24 sekundy.

Nędza-Kubiniec ma solidną zaliczkę przed biegiem pościgowym nad pozostałymi zawodniczkami. Trzecia dzisiaj Tereza Jandova z Czech traci 44 sekundy, niewiele więcej czwarta Anna Blanc z Francji. Strata piątej na mecie Poliny Yegorovej z Kazachstanu wynosi już ponad minutę.

Nie bez szans na kolejny medal będzie również Barbara Skrobiszewska. Srebrna medalistka biegu długiego tym razem spudłowała aż trzykrotnie. W biegu ustąpiła jednak tylko trzem rywalkom, co pozwoliło jej zająć siódmą lokatę. Do pozycji medalowej na starcie biegu pościgowego będzie tracić mniej niż 25 sekund.

Tuż za czołową dziesiątką uplasowała się Wiktoria Celczyńska. Zawodniczka AZS AWF Katowice po pierwszym bezbłędnym strzelaniu miała szósty czas, trzy niecelne strzały w stójce zepchnęły ją na jedenaste miejsce. Klaudia Topór z jedną karną rundą na koncie uzyskała 19. czas dnia.

WYNIKI

fot. Paweł Skraba