PŚ: Odległe lokaty Polaków w sprincie

Quentin Fillon Maillet wygrał sprint w Kontiolahti i jest już tylko o krok od wywalczenia krystzałowej kuli za triumf w klasyfikacji generalnej. Reprezentanci Polski w komplecie uplasowali się pod koniec stawki.

Bezbłędne strzelanie i trzeci najlepszy czas biegu - to połączenie dało liderowi PŚ kolejne zwycięstwo w tym sezonie. Szybciej od Fillon Maillet pobiegli wyłącznie Sebastian Samuelsson oraz Emilien Jacquelin. Obaj spudłowali jednak po dwa razy i zajęli miejsca piąte i szóste.

Fillon Maillet wyprzedził o 18 sekund Filipa Andersena z Norwegii, który podobnie jak Francuz strzelał bez pudeł. Jedno zaliczył Johannes Kuehn, co przy jego dzisiejszej dyspozycji biegowej dało mu trzecią lokatę. Na trasę biegu pościgowego ruszy pół minuty po zwycięzcy. Najlepszy wynik w karierze zanotował Sivert Guttorm Bakken. Każdy kolejny postęp będzie oznaczał już podium - dzisiaj Norweg był czwarty.

Polacy spisali się poniżej swoich możliwości. W zajęciu wyższych lokat przeszkodziło strzelanie. Najlepiej pod tym względem poradził sobie Marcin Zawół, który spudłował dwukrotnie i zajął 72. miejsce. Tuż za nim uplasował się Grzegorz Guzik. Nasz najbardziej doświadczony biathlonista trzykrotnie spudłował w postawie leżąc.

Po dwie karne rundy podczas obu wizyt na strzelnicy zaliczył Jan Guńka, co w efekcie dało mu 76. miejsce. Przemysław Pancerz z zaledwie 50% skutecznością strzelecką ukończył zawody na przedostatnim 80. miejscu.