Puchar IBU: Pierwsze punkty Mąki

Opublikowano
14
-
01
-
2021

Pierwszy w sezonie bieg zaliczany do klasyfikacji Pucharu IBU wygrała Tatiana Akimowa. W czołowej czterdziestce sprintu w Arber uplasowała się Anna Mąka. Nieudany debiut w zawodach biathlonowych na arenie międzynarodowej zaliczyła Stina Nilsson.

Puchar IBU to zaraz po Pucharze Świata najważniejsze rozgrywki w świecie biathlonu. W normalnych okolicznościach sezon startuje jeszcze w listopadzie. Ze względu na pandemie koronawirusa zdecydowano się znacznie okroić kalendarz startów. Pierwsze zawody odbywają się w położonym w Lesie Bawarskim Arber. 

Na inaugurację zaplanowano rywalizację na dystansie sprinterskim kobiet. Najlepsza w stawce 129 zawodniczek okazała się Tatiana Akimowa. Rosjanka, która powraca do startów po dwuletniej przerwie spowodowanej macierzyństwem spudłowała raz, ale nie przeszkodziło jej to w uzyskaniu najlepszego czasu dnia. Jej najgroźniejszymi rywalkami okazały się koleżanki z kadry. Waleria Wasniecowa z dwiema karnymi rundami na koncie straciła 9 sekund, Anastazja Szewczenko po jednym niecelnym strzale uzyskała rezultat o 23 sekundy gorszy. Najlepszą z grona pozostałych zawodniczek była Marion Deigentesch z Niemiec, której w udziale przypadło jednak tylko czwarte miejsce.

Na starcie biegu stanęło pięć zawodniczek z Polski. Najlepiej zaprezentowała się Anna Mąka, która za 36. miejsce wywalczyła pięć punktów do klasyfikacji generalnej. Mogło być ich zdecydowanie więcej, bo zawodniczka z Zakopanego uzyskała bardzo dobry dziesiąty czas biegu. Na przeszkodzie stanęły aż cztery karne rundy - po dwie po każdym ze strzelań.

Pozostałe Polki solidarnie spudłowały po dwa razy - Daria Gembicka zajęła 54., Natalia Tomaszewska 63., Kamila Cichoń 78., a Magda Piczura 82. miejsce. 

Czwartkowy bieg był pierwszą okazją do startu biathlonowego na arenie międzynarodowej dla Stiny Nilsson. Mistrzyni olimpijska w biegach narciarskich początków w swojej nowej dyscyplinie nie zaliczy jednak do udanych. Spudłowała aż pięć razy i zajęła dopiero 99. miejsce. W samym biegu straciła do najlepszych ponad półtorej minuty.

Po dniu przerwy zawodniczki czeka w Arber jeszcze jeden bieg sprinterski. Z kolei na niedzielę planowana jest rywalizacja w sztafecie.

No items found.