Punktowy powrót Hojnisz-Staręgi

Opublikowano
18
-
12
-
2020

Biathlonistki z Norwegii powtórzyły czwartkowe osiągnięcie swoich kolegów z reprezentacji i zajęły trzy czołowe miejsca w biegu sprinterskim rozgrywanym w Hochfilzen. Wygrała Tiril Eckhoff przed Ingrid Tandrevold i Marte Roeiseland. Mimo dwóch niecelnych strzałów kolejne punkty do klasyfikacji generalnej wywalczyła Monika Hojnisz-Staręga.

Reprezentacja Norwegii w drugim tygodniu startów w Hochfilzen czuje się jak ryba w wodzie. Biathlonistki z tego kraju nie chciały być gorsze od swoich kolegów i w komplecie zajęły podium piątkowego biegu sprinterskiego. Drugą wygraną w sezonie zaliczyła Tiril Eckhoff, która z jedną karną rundą na koncie pokonała swoją hotelową współlokatorkę Ingrid Tandrevold o osiem sekund. Trzecie miejsce po bardzo szybko pokonanej ostatniej rundzie biegowej wywalczyła Marte Roeiseland. Liderka Pucharu Świata straciła do zwyciężczyni biegu niecałe 25 sekund. Z tego tercetu tylko Tandrevold była bezbłędna.

Najbliżej pokrzyżowania szyków Norweżkom była Franziska Preuss. Niemce zabrakło zaledwie pół sekundy do zrównania się z czasem Roeiseland. Obok Norweżek najliczniej reprezentowaną nacją w pierwszej dziesiątce były Szwedki. Elvira Oeberg zajęła piąte, jej starsza siostra Hanna szóste, a Linn Persson ósme miejsce. Życiowy wynik w postaci siódmej pozycji wywalczyła Elena Kruczinkina z Białorusi, która godnie zastąpiła Dzinarę Alimbekawę. Dotychczasowa wiceliderka PŚ spudłowała trzykrotnie i zajęła dopiero 33. lokatę.

Cztery lokaty niżej uplasowała się wracająca do pełni zdrowia i formy Monika Hojnisz-Staręga. Polka po tygodniowej przerwie spowodowanej drobną infekcją gardła uzyskała trzydziesty czas biegu, co jest znaczną poprawą w stosunku do występów w Kontiolahti. Miejsce na przełomie pierwszej i drugiej dziesiątki uciekło przez dwie karne rundy. Hojnisz-Staręga pudłowała zarówno w postawie leżąc, jak i w stójce. Do zwyciężczyni dzisiejszych zawodów straciła finalnie nieco ponad półtorej minuty.

Drugą polską biathlonistką, która uzyskała kwalifikację do sobotniego biegu pościgowego jest Kinga Zbylut. Z dwoma pudłami na koncie sklasyfikowano ją na 58. pozycji. Gorzej zaprezentowały się Kamila Żuk (cztery karne rundy) i Magdalena Gwizdoń (3 karne rundy), które uplasowały się odpowiednio na 82. oraz 86. miejscu, co oznacza, że obie zakończyły swoje występy w tym roku kalendarzowym.

No items found.