.png)
Skorusa i Filip z awansem do pościgu
Od zwycięstwa Endre Stroemsheima rozpoczął się nowy sezon Pucharu IBU. Norweg okazał się najlepszy w biegu sprinterskim w Idre. Wojciech Skorusa oraz Wojciech Filip uplasowali się w piątej dziesiątce.
Stroemsheim to na poziomie Pucharu IBU już stary wyjadacz. Wtorkowe zwycięstwo jest już jego ósmym w karierze. Więcej razy wygrywali tylko Aleksander Łoginow, Erik Lesser oraz Aleksiej Slepow. W Idre 25-latek zaimponował szczególnie formą biegową. Zwyciężył pomimo aż dwóch karnych rund. Drugie miejsce zajął jego rodak Mats Overby, dla którego to debiut na arenie międzynarodowej w rywalizacji seniorskiej. Drugi z Norwegów strzelał bezbłędnie i na mecie zameldował się z ośmiosekundową stratą.
Skład podium uzupełnił doświadczony Philipp Horn z Niemiec, który z jednym pudłem na koncie stracił do zwycięzcy osiemnaście sekund. W czołowej dziesiątce znaleźli się również kolejno Martin Uldal z Norwegii, Lukas Fratzscher z Niemiec, kolejny z Norwegów Sverre Aspenes, Viteslav Hornig z Czech, 18-letni Arttu Heikinen z Finlandii i 16 lat od niego starszy Timofiej Łapszyn reprezentujący Koreę Południową.
Polacy nie zdołali wywalczyć pucharowych punktów. Awans do biegu pościgowego wywalczyli Wojciech Skorusa (43. miejsce, 2 karne rundy) oraz Wojciech Filip (45. miejsce, bezbłędne strzelanie). W środę wolne mieć będą Przemysław Pancerz (64. miejsce, 2 karne rundy) oraz Patryk Bryn (85. miejsce, 3 karne rundy).
