.png)
Świetny pościg w wykonaniu Hojnisz-Staręgi!
Marte Olsbu Roeiseland obroniła przewagę po sprincie i wygrała bieg pościgowy w Oberhofie. Dla Norweżki to już piąta wygrana w sezonie. Najlepszy rezultat tegorocznej zimy zanotowała Monika Hojnisz-Staręga, która finiszowała jako trzynasta.
Liderka Pucharu Świata prowadziła w biegu od startu do mety. Mimo, że nie ustrzegła się błędów - pudłowała po razie podczas drugiego i trzeciego strzelania - cały czas utrzymywała około pół minuty przewagi nad rywalkami. Być może Olsbu Roeiseland miałaby trudniejsze zadanie gdyby na starcie nie zabrakło drugiej po sprincie Hanny Soli. Białorusinka wycofała się z rywalizacji, a jej miejsce za plecami Norweżki na mecie biegu pościgowego zajęła Hanna Oeberg. Szwedka podobnie jak Olsbu Roeiseland również biegała dwie karne rundy, ale nie przeszkodziło jej to w awansie z dziewiątej lokaty po sprincie. Na podium po raz pierwszy w sezonie stanęła również Dzinara Alimbekawa. Rodaczka Soli do tej pory aż pięciokrotnie kończyła pucharowe starty na czwartym miejscu. Do zwyciężczyni straciła 42 sekundy.
Tuż za podium uplasowały się Francuzki Julia Simon i Anais Chevalier-Bouchet - obie utrzymały więc lokaty w czołowej szóstce po sprincie. Awanse do pierwszej dziesiątki zaliczyły szósta Lisa Theresa Hauser (z 18. miejsca), siódma Elvira Oeberg (15.), ósma Marketa Davidova (11.) i dziesiąta Mona Brorsson (22.).
Niewiele brakowało, a w tym gronie wymienilibyśmy Monikę Hojnisz-Staręgę. Polka strzelała bezbłędnie i z okrążenia na okrążenie przesuwała się w górę klasyfikacji. Jedyne pudło nasza zawodniczka zaliczyła w dwudziestym strzale, co jak się okazało kosztowało ją miejsce w TOP10. Trzynasta lokata i tak jest jednak najlepszym rezultatem Hojnisz-Staręgi w tym sezonie. Polka zaliczyła awans aż o 34 pozycje względem sprintu, a po odliczeniu różnic wynikających z piątkowej rywalizacji miała piąty czas dnia.
Słabiej niż w piątek zaprezentowała się Kamila Żuk. Osiem niecelnych strzałów (2-3-2-1) zepchnęło ją na 45. lokatę. Lepiej niż na strzelnicy druga z Polek radziła sobie na trasie, gdzie do najszybszej Braisaz-Bouchet straciła niecałą minutę.
