Szóste miejsce Hojnisz-Staręgi!

Opublikowano
18
-
02
-
2020

Dorothea Wierer wywalczyła swój drugi złoty medal na MŚ w Anterselwie. Włoszka była najlepsza w biegu indywidualnym. Blisko wygranej była Monika Hojnisz-Staręga, która zajęła ostatecznie szóste miejsce.

Polka była najlepsza na 7 z 29 punktów pomiaru czasu rozmieszczonych na 15km trasie. Prowadziła na półmetku, liderowała również przed ostatnim strzelaniem. Nie mogło być inaczej, bo Hojnisz-Staręga biegła dobrze, świetnie strzelała, a większość rywalek zbierała karne minuty. Niestety również nasza zawodniczka nie dała rady być bezbłędna do samego końca.

Podczas czwartej wizyty na strzelnicy Polka trafiła pierwsze trzy strzały, ostatnie dwa były jednak niecelne. Dwie minuty kary momentalnie pozbawiły Hojnisz-Staręgę zwycięstwa. Już wybiegając ze strzelnicy przegrywała z Hanną Oeberg. Potem wyprzedziły ją jeszcze cztery rywalki, Polka skończyła więc na szóstym miejscu, co i tak jest najlepszym rezultatem w historii występów biathlonistek znad Wisły podczas MŚ w tej konkurencji.

Na podium nie zmieściła się również Hanna Oeberg. Obrończyni tytułu zajęła czwarte miejsce, ale na pocieszenie mogła świętować wygraną w pucharowej klasyfikacji biegu indywidualnego. Z medali cieszyły się inne zawodniczki.

Wygrała Dorothea Wierer, która po dwóch karnych minutach w pierwszej części rywalizacji na półmetku plasowała się dopiero w drugiej dziesiątce. Trzecie i czwarte strzelanie w wykonaniu Włoszki było na tyle idealna, że wybiegając na ostatnie okrążenie miała dwie sekundy przewagi nad Vanessą Hinz. Przy ogromnym wsparciu miejscowej publiczności Wierer zachowała zapas czasowy nad Niemką, dzięki czemu wywalczyła swoje drugie złoto na tych MŚ. Wcześniej triumfowała w biegu pościgowym.

Dla Hinz srebrny medal jest życiowym sukcesem. 28-latka była już w przeszłości dwukrotnie mistrzynią świata, ale w sztafecie. Indywidualnie nigdy nie odniosła podobnego rezultatu na imprezie rangi mistrzowskiej. Wynik mógł być jeszcze lepszy gdyby nie pudło na ostatnim strzelaniu.

Już czwarty medal na tych MŚ wywalczyła Marte Olsbu Roeiseland. Norweżka stanęła na najniższym stopniu podium. Z dwoma pudłami straciła do zwyciężczyni 16 sekund.

W czołowej szóstce – pomiędzy Oeberg a Hojnisz-Staręgą, a więc na piątym miejscu – zmieściła się jeszcze Franziska Preuss. Najlepszy wynik w karierze w postaci siódmej lokaty wywalczyła Christina Rieder z Austrii. Po raz pierwszy od dwóch lat w pierwszej dziesiątce sklasyfikowana została Kazaszka Galina Wiszniewska, która zajęła dziesiątą pozycję.

Kolejny przeciętny występ zaliczyła niedawna liderka Pucharu Świata. Tiril Eckhoff z czterema pudłami na koncie finiszowała z piętnastym czasem. Lokatę niżej uplasowała się Ingrid Tandrevold. Znów zawiodły Francuzki, wśród których najlepsza była Justine Braisaz. Zajęła jednak dopiero dziewiętnaste miejsce.

Oprócz Moniki Hojnisz-Staręgi w biegu rywalizowały jeszcze trzy reprezentantki Polski, które szanse na dobry wynik pogrzebały na strzelnicy. Kinga Zbylut z 7 minutami kary zajęła 73. miejsce. Kamila Żuk pudłowała w co drugim strzale i uplasowała się na 84. pozycji. Na wyróżnienie zasługuje jednak jej postawa na trasie. Mimo tak sporego ciężaru karnych minut była w stanie uzyskać ósmy czas biegu.

Debiutująca w zawodach tej rangi Joanna Jakieła spudłowała jedenastokrotnie i sklasyfikowana została na 92. lokacie.

No items found.