W niedzielę zakończenie rywalizacji w Kontiolahti

Sztafeta mężczyzn i bieg pościgowy kobiet zakończydwutygodniową rywalizację w ramach Pucharu Świata w Kontiolahti. Na starcieniedzielnych biegów zobaczymy sześcioro Polaków. – Mogę zapewnić, że będziemywalczyć do końca i damy z siebie wszystko – powiedział Grzegorz Guzik,który pobiegnie na drugiej zmianie sztafety.
To pierwszy bieg sztafetowy za kadencji Andersa Bratliego.Norweski trener nie zamieszał jednak w zestawieniu i postawił na pomysł zubiegłego sezonu, który przyniósł m. in. 13. miejsce podczas styczniowychzawodów w Ruhpolding. Rywalizację rozpocznie Andrzej Nędza-Kubiniec, jako drugina trasie pojawi się Grzegorz Guzik, a po nim wystartuje Łukasz Szczurek. Czwartazmiana w ostatnich startach zarezerwowana była dla Marcina Szwajnosa, tym razemzaprezentuje się na niej Wojciech Skorusa. Będzie to jego sztafetowy debiut wzawodach Pucharu Świata.
U progu sezonu w polskiej ekipie w najlepszej formie wydajesię być Grzegorz Guzik. Potwierdzeniem rosnącej dyspozycji był awans do biegupościgowego, w którym zawodnik z Żywca awansował na 47. miejsce. Polak poczułsmak pierwszych pucharowych punktów, bo na półmetku znajdował się przez chwilęna punktowanej pozycji. Na przeszkodzie stanęło strzelanie – trzy karne rundyna trzecim strzelaniu.
- Do połowy dystansu miałem dobre wrażenia tak z trasy,jak i ze strzelnicy. Niestety pierwsze strzelanie w stójce było nieudane ipogrzebało szanse na jakiś większy awans. Mimo tej jednej wpadki uważam, że tymstartem zrobiłem kolejny krok w przód. Jednym z założeń na dzisiejszy bieg byłoszybkie strzelanie. Chciałem też mocno zacząć biegowo i to się udało –powiedział Guzik.
Początek rywalizacji sztafet planowany jest na 12:45.
Nie jest to jednak ostatni punkt programu na niedzielę. O 15:15 rozpocznie się bowiem bieg pościgowy z udziałem Kamili Żuk i Moniki Hojnisz-Staręgi. Obie w sobotę wystąpiły w biegu sztafetowym, w którym Polki zajęły trzynaste miejsce. Lepiej zaprezentowała się Żuk, która strzeliła bezbłędnie i uzyskała czwarty czas zmiany.