Wojciech Janik z drugim złotym medalem OOM

Drugiego dnia zawodów w Kościelisku rozegrano biegi pościgowe. W ramach Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży jedynie Wojciechowi Janikowi (UKN Melafir Czarny Bór) udało się obronić pozycję lidera po sprincie. W pozostałych kategoriach poznaliśmy nowych mistrzów.Tak było chociażby wśród juniorek, gdzie Kamila Cichoń (IKN Górnik Iwonicz-Zdrój) spudłowała trzykrotnie już podczas pierwszego strzelania i oddała prowadzenie rywalkom. W walce o zwycięstwo lepsza o 20 sekund okazała się Natalia Tomaszewska (AZS AWF Katowice). Magda Piczura (BKS WP Kościelisko) musiała zadowolić się srebrnym medalem, a Cichoń z łącznie aż dziewięcioma karnymi rundami finiszowała jako trzecia. Joanna Jakieła (BKS WP Kościelisko) miała zbyt dużą stratę na starcie by spróbować bić się o podium i po raz drugi zajęła czwartą pozycję.Udany rewanż w biegu juniorów zaliczył Marcin Szwajnos (BKS WP Kościelisko), który na starcie tracił do Wojciecha Filipa (AZS AWF Wrocław) 16 sekund. Na mecie biegu pościgowego pomimo, że obaj spudłowali sześciokrotnie, różnica wynosiła 23 sekundy na korzyść Szwajnosa. Obaj zamienili się więc miejscami, drugi brąz wywalczył za to Tadeusz Nędza-Kubiniec (BKS WP Kościelisko), któremu do wyprzedzenia Filipa zabrakło tylko trzech sekund.Rywalizację Karoliny Janko (UKS Karlik Chorzów), Darii Gembickiej (UKS Lider Katowice) oraz Pauliny Pawliczek (BKS WP Kościelisko) mogliśmy już śledzić podczas pierwszych dwóch weekendów tegorocznych "Celuj w Igrzyska". Ta trójka zawodniczek zdecydowanie wyróżnia się w całej stawce juniorek młodszych. Dzisiaj górą była Janko, która przypuściła atak z trzeciego miejsca. Spudłowała tylko trzy razy i o pięć sekund wyprzedziła Pawliczek. Gembicka, która wygrała sprint, tym razem spudłowała sześciokrotnie i do mety dotarła 44 sekundy po rywalce z Chorzowa.Jedynym, któremu udało się zachować pierwsze miejsce po sprincie okazał się Wojciech Janik. Biathlonista z Czarnego Boru nie ustrzegł się błędów, bo spudłował w sumie pięciokrotnie. Już na półmetku miał jednak ponad dwuminutową przewagę nad Mateuszem Gierczykiem (UKN Melafir Czarny Bór), która po dwóch bezbłędnych strzelaniach w stójce tego drugiego zmalała do 48 sekund na mecie. Obaj na swojego towarzysza na podium trochę poczekali. Jakub Ogorzałek (MKS Duszniki-Zdrój) wpadł na metę trzy i pół minuty za Janikiem.Piątek będzie dniem przerwy. W sobotę w Kościelisku rozegrane zostaną biegi indywidualne.WYNIKI