Wypowiedzi polskich biathlonistek po sprincie

Opublikowano
8
-
12
-
2017

Weronika Nowakowska żałuje, że wynik, który osiągnęła w piątek w Hochfilzen nie jest tak dobry, jak mógłby być. Nasza najwyżej obecnie klasyfikowana zawodniczka Pucharu Świata zapowiada, że będzie walczyć dalej.Monika Hojnisz:- Nie jest łatwo startować w takiej pogodzie. Bezpośrednio przed startem spadła chmura śniegu. Niby byliśmy na to przygotowani od wczoraj, ale gdzieś po cichu liczyłam, że prognozy może się nie sprawdzą. Było to niekorzystne zwłaszcza dla dziewczyn z początku listy startowej, bo nie miałyśmy ubitej trasy.- Zawiodłam na strzelnicy. Zmieniły się warunki w porównaniu do tych, które mieliśmy podczas przystrzeliwania. Podczas pierwszego strzelania spudłowałam mimo korekty. Zła jestem jednak przede wszystkim na stójkę, bo tam nie jestem już w stanie zwalić winy na warunki. Zabrakło opanowania.Krystyna Guzik:- Podczas przestrzeliwania wiało z prawej strony, przed samym biegiem pojawił się opad śniegu i wiatr zmienił swój kierunek. Korekty dokonałam już w ogródku startowym. Już podczas samego strzelania zależało mi, żeby strzelać z dwunastego stanowiska, na którym miałyśmy przestrzeliwania. Żałuję, że nie położyłam się stanowisko obok, bo trzynastka była już oczyszczona ze śniegu. Na dwunastce z kolei był śnieg i łokcie mi się ześlizgiwały. Prawdopodobnie dlatego uciekły mi te dwa strzały. Przed strzelaniem w stójce zależało mi na tym, żeby znaleźć odśnieżony dywanik. To się udało i strzeliłam na czysto.- Wiedziałam, że warunki są ciężkie i nie tylko ja będę miała problemy na strzelnicy. Stąd walka do końca na trasie o jak najlepszą pozycję wyjściową przed biegiem na dochodzenie. Cieszę się, że znalazłam siły do tego żeby dołożyć na ostatnim okrążeniu. Czuję, że zaczynam się rozkręcać.Weronika Nowakowska:- Lubię Hochfilzen i było to widać na trasie. Niestety zupełnie nie wytrzymałam strzelania w stójce. Miałam świadomość, że było mnie dzisiaj stać na super wynik. Wiedziałam, że jeśli będę bezbłędna mogę być w dziesiątce. Gdzieś to do mnie dotarło po trzech strzałach i zaczęły mi się trzęść nogi. Nie byłam w stanie tego opanować.  Żałuję, że ten wynik nie jest tak dobry jak mógł być, ale są jeszcze dwa biegi w Hochfilzen i będę walczyć dalej.- Bardzo dobrze pracowały mi narty, dziękuję naszemu serwisowi za ciężką pracę. Było bardzo trudno ze względu na padający śnieg, również na strzelnicy. Starałem się być czujna i nie powtórzyć błędu z Ostersund, gdzie strzelałam z nieodśnieżonego dywanika.

No items found.