Dwa złote medale dla Rosji, Piczura i Szwajnos w drugiej dziesiątce

Opublikowano
3
-
02
-
2018

W Pokljuce powoli dobiegają końca biathlonowe Mistrzostwa Europy Juniorów. Przedostatniego dnia rywalizowano w sprintach. Złote medale zdobyli Igor Malinowski oraz Waleria Wasniecowa. Spośród reprezentantów Polski najlepiej wypadli zawodnicy BKS WP Kościelisko Magda Piczura i Marcin Szwajnos. Oboje zajęli lokaty w drugiej dziesiątce.Od lat rosyjscy juniorzy nadają to rywalizacji imprez mistrzowskich. Nie inaczej jest w Pokljuce, gdzie w walce o medale MEJ w sprincie najlepsi okazali się Igor Malinowski i Said Karimulla Khalili. Ten pierwszy ma za sobą już spore sukcesy na Mistrzostwach Świata Juniorów, a nawet debiut w zawodach Pucharu Świata. Był faworytem biegu indywidualnego, ale tam szanse na wygraną pogrzebał na strzelnicy. Wtedy wygrał Khalili i to właśnie on był największym rywalem Malinowskiego w sprincie. W tej wewnątrzrosyjskiej walce o złoto początkowo przewagę miał Khalili, do którego Malinowski tracił po ostatnim strzelaniu 3,4 sekundy. 21-latek z Omska zachował więcej sił na końcówkę i na mecie to jemu udało się uzyskać czas lepszy od rodaka o 3,7 sekundy.Pozostali biathloniści mogli się skupić wyłącznie na rywalizacji o brązowy medal. Z niej zwycięsko wyszedł Bogdan Tsymbal z Ukrainy, który pokonał reprezentanta Włoch Daniele Capperlariego o siedem sekund. Obaj - w odróżnieniu do Rosjan, którzy spudłowali po razie - byli bezbłędni.Polacy w komplecie awansowali do biegu na dochodzenie, co wcale nie należało do najłatwiejszych zadań. W biegu uczestniczyło bowiem aż 120 zawodników. Osiemnaste miejsce Marcina Szwajnosa wygląda więc bardzo przyzwoicie. Brązowy medalista tych MEJ w sztafecie mieszanej spudłował podczas pierwszego strzelania i na mecie zameldował się ze stratą minuty i 43 sekund do zwycięzcy. Drugi z czwartkowych bohaterów, Przemysław Pancerz, z dwoma pudłami uzyskał 28. czas dnia.Nieźle prezentuje się również rezultat Wojciecha Janika, który spośród zawodników urodzonych w swoim roczniku uzyskał trzeci wynik. Zawodnik z Czarnego Boru wciąż jest juniorem młodszym, a mimo to udanie rywalizuje z nawet trzy lata starszymi biathlonistami. Z dwoma karnymi rundami na koncie zajął 32. miejsce. Wojciech Skorusa zaliczył trzy karne okrążenia i sklasyfikowany został na 56. pozycji.W biegu pań najlepsza okazała się Waleria Wasniecowa. 20-latka z Czajkowskiego w przeszłości stawała już na najwyższym stopniu podium Mistrzostw Świata Juniorów czy Pucharu IBU Juniorów. Co więcej, ma już na swoim koncie pierwszy sukces juniorski. W styczniu tego roku wywalczyła drugie miejsce w biegu sprinterskim podczas seniorskiego Pucharu IBU w Arber przegrywając z Hilde Fenne o zaledwie dwie dziesiąte.W Pokljuce stała już na najwyższym stopniu podium - wraz z Poliną Szewniną i kolegami z kadry wywalczyła złoto w sztafecie mieszanej. To właśnie Szewnina okazała się najgroźniejszą rywalką w walce o złoto. By móc jednak wygrać z Wasniecową musiałaby wykorzystać jej potknięcie w postaci karnej rundy. Sama jednak nie ustrzegła się jednego pudła, co przy zdecydowanie słabszym biegu oznaczało porażkę o 20 sekund. O srebro Szewnina nie musiała się martwić, bo z podobną przewagą wygrała z Sophie Chauveau z Francji, która wywalczyła brąz.Z bardzo dobrej strony zaprezentowała się Magda Piczura, która jako jedna z sześciu biathlonistek potrafiła strzelać bez pudła. Przy jej aktualnych możliwościach biegowych dało to czternaste miejsce. Podobny czas uzyskały Kamila Cichoń i Joanna Jakieła, które zajęły odpowiednio 26. i 27. miejsca. Szybsza na trasie była Jakieła, która zanotowała czternasty czas biegu, ale na strzelnicy nie trafiła do celu aż czterokrotnie. Cichoń może się pochwalić dużo lepszym strzelaniem, bo spudłowała tylko raz.Szanse na niezły rezultat miała również Natalia Tomaszewska, która przed strzelaniem w stójce miała jedenasty wynik. Niestety trzy karne rundy zepchnęły ją do czwartej dziesiątki. Ostatecznie zawodniczka reprezentująca AZS AWF Katowice zajęła 33. miejsce. Najmłodsza z naszej reprezentacji, wciąż jeszcze 16-letnia Daria Gembicka po trzech pudłach sklasyfikowana została na 48. miejscu, co oznacza, że w niedzielnym biegu pościgowym zobaczymy komplet naszych juniorek.

No items found.