Złoto dla Ukrainy, Polki z punktami

Opublikowano
26
-
01
-
2018

Polki podczas Mistrzostw Europy w Ridnaun wciąż pozostają bez miejsca w czołowej dwudziestce. Dziś w sprincie było blisko, ale w przypadku Karoliny Pitoń i Kingi Mitoraj zawiodło strzelanie, z kolei u Anny Mąki na przeszkodzie stanął słabszy bieg.Tytuł mistrzyni Europy w sprincie pozostaje na Ukrainie. Rok temu na dystansie 7,5km triumfowała Julia Dżyma, w tym roku po złoto sięgnęła Irina Warwynec. Wydarzeniem dnia jest jednak brązowy medal dla Fuyuko Tachizaki z... Japonii.Taki abstrakcyjny scenariusz jest możliwy, bo Mistrzostwa Europy rozgrywane są w formule open i startować w nich mogą przedstawiciele wszystkich federacji biathlonowych będących członkami IBU. To nie pierwszy raz gdy na podium staje zawodniczka poza Starego Kontynentu. W 2014 roku złoto ME wywalczyła Audrey Vaillancourt z Kanady. Teraz w jej ślady poszła Fuyuko Tachizaki, z tą różnicą, że wywalczyła brąz.Japonka stoczyła bezpośredni pojedynek o podium z Wiktorią Sliwko. Obie strzelały bezbłędnie, ale to Rosjanka okazała się być minimalnie wolniejsza. Sliwko wpadła na metę dokładnie 32,1 sekundy po Tachizaki, co w związku z tym, że startowała pół minuty po niej oznaczało porażkę o dwie sekundy.Po złoto sięgnęła Irina Warwynec, dla której to drugi tytuł mistrzowski w karierze. Wcześniej na najwyższym stopniu podium ME stawała wraz z koleżankami w sztafecie w 2015 roku. Ridnaun okazuje się dla Ukrainki bardzo szczęśliwe. To właśnie tutaj dwa lata temu również wygrała sprint podczas Pucharu IBU. Dzisiaj strzelała bezbłędnie i o 12 sekund pokonała Chloe Chevalier. Francuzka, która dwa dni temu wygrała bieg na 15km, tym razem musiała zadowolić się srebrem. Winić może tylko siebie. W odróżnieniu do rywalek nie zachowała bowiem czystego konta na strzelnicy.Wszystkie trzy nasze reprezentantki wywalczyły punkty do klasyfikacji generalnej Pucharu IBU i zakwalifikowały się do sobotniego biegu pościgowego. Niemal taki sam czas uzyskały Anna Mąka i Karolina Pitoń. Pierwsza z nich strzelała bezbłędnie, druga spudłowała dwukrotnie podczas strzelania w postawie leżąc. Obie ze stratą minuty i czterech sekund uplasowały się na 25. i 26. pozycji. Kinga Mitora biegała trzy karne rundy i sklasyfikowana została na 36. miejscu. Pitoń i Mitoraj po raz kolejny biegowo nie ustępowały wcale późniejszym medalistkom, szanse na naprawdę wysokie lokaty obie pogrzebały na strzelnicy.WYNIKI

No items found.