Znamy skład reprezentacji na PŚ w Kontiolahti

Opublikowano
23
-
11
-
2020

W najbliższą sobotę w Kontiolahti rozpocznie się kolejnysezon biathlonowego Pucharu Świata. - Wiemy co zrobić, żeby dobrze wypaść wten weekend – powiedział Michael Greis, trener kadry seniorek, który dodyspozycji podczas dwóch weekendów startów w Finlandii będzie miał sześćzawodniczek.

Obok liderek kadry Moniki Hojnisz-Staręgi, Kingi Zbylut iKamili Żuk są to doświadczona 33-letnia Karolina Pitoń oraz dwie młodezawodniczki Joanna Jakieła i Natalia Tomaszewska.

- Tegoroczne przygotowania nie były łatwe ze względu na pandemię. Musieliśmyzaadaptować nasze plany obozowe do panujących obostrzeń. Trenowaliśmy więcej wDusznikach, dzięki czemu w pierwszej części przygotowań mogło wziąć udziałosiem zawodniczek – powiedział Michael Greis, który latem rozpoczął drugirok pracy w charakterze trenera polskich biathlonistek.

Niemiecki szkoleniowiec opracował system kwalifikacji, doktórych liczyły się starty w letnich mistrzostwach kraju w crossie oraz wbiathlonie na nartorolkach. Na ich podstawie wyłoniono sześcioosobowy zespół,który wspólnie kontynuował przygotowania do zimowych startów.

- Kwalifikacje były bardzo zacięte, decydowały niewielkieróżnice punktowe. Magda Gwizdoń i Anna Mąka nie pojechały z nami na ostatniezgrupowania, ale wciąż mogą stanowić uzupełnienie składu sztafety. W zależnościod wyników pierwszych zawodów Pucharu Świata oraz testów w Obertilliachnajprawdopodobniej zrobimy zmiany na kolejne starty w Hochfilzen. Każdazawodniczka jeśli tylko będzie odpowiednio przygotowana, otrzyma swoją szansę. Mamnadzieję, że zimą zobaczymy dalszy rozwój zespołu – zapowiedział Greis.

W poprzednim sezonie stałe miejsce w sztafecie miałaMagdalena Gwizdoń, w tym roku rywalizacja o skład rywalizacji drużynowej wopinii trenera Greisa będzie bardziej zacięta.

- Znalezienie czwartej zawodniczki do sztafety to jestwyzwanie na ten sezon. Magda Gwizdoń wydaje się być aktualnie lepiejdysponowana biegowo niż rok temu, Karolina Pitoń poprawiła się zarówno natrasie, jak i na strzelnicy, z kolei Anna Mąka jest solidną strzelczynią i teżmocno pracuje nad zwiększeniem swojej prędkości na nartach – ocenił.

Na swoją szansę czekają również 22-letnia NataliaTomaszewska i rok młodsza Joanna Jakieła – brązowa medalistka tegorocznych MEJ.

- Obie prezentują się lepiej niż rok temu, ale występ wsztafecie na poziomie Pucharu Świata to dla nich prawdopodobnie jeszczeprzedwczesny etap. Niewykluczone jednak, że wystartują w którymś z biegów w Kontiolahti– powiedział Greis.

Ostatnie tygodnie przed startem sezonu kadra miała trenowaćw Imatrze, ale ze względu na niepewną sytuację śniegową w tym ośrodku,postanowiono ostatecznie przenieść obóz do Kontiolahti.

- To był dobry wybór. Akurat dzisiaj i jutro stadion jestzamknięty ze względu na przygotowania do startów, ale mieliśmy dość czasu na przetestowanietras. Wiemy co zrobić, żeby dobrze wypaść w ten weekend – zapewnił trzykrotnymistrz olimpijski z Turynu.

Niemiecki trener Polek nie ukrywa, że trzon zespołu stanowićbędą Monika Hojnisz-Staręga, Kinga Zbylut i Kamila Żuk, a więc zawodniczki,które jako jedyne sięgały po pucharowe punkty w ubiegłym sezonie.

- Monika miała pewne problem zdrowotne podczas letnichprzygotowań. Pierwszestarty dadzą odpowiedź na jakim jest aktualnie poziomie. Podobnie jakrok temu powinna się poprawiać ze startu na start. Kinga latem trenowała bardzodużo, co powinno się przełożyć na stabilizację formy. Z kolei Kamila wostatnich 2-3 tygodniach czuła się nieco słabiej i w jej przypadku może minąćtrochę czasu zanim odpowiednio wejdzie w sezon. Poprawiła strzelanie, ale wciążto czy jej występ będzie należał do udanych zależy od stójki. Chcemy walczyć oczołową dziesiątkę Pucharu Narodów, to pozwoli nam zabrać na igrzyska pięćzawodniczek – zakończył Greis.

Pucharowa rywalizacja w Kontiolahti rozpocznie się w sobotę 28 listopada o godzinie 11:00 od biegu indywidualnego mężczyzn, w którym wystartuje czterech z pięciu reprezentantów Polski obecnych w Finlandii. Trener Anders Bratli na inaugurację Pucharu Świata powołał Grzegorza Guzika, Łukasza Szczurka, Andrzeja Nędzę-Kubińca, Marcina Szwajnosa oraz debiutanta Wojciecha Skorusę.

No items found.