Żuk ósma w Lenzerheide

W Lenzerheide rozpoczął się drugi dzień rywalizacji w ramach Pucharu IBU. Z niezłej strony w sprincie zaprezentowały się reprezentantki Polski. Wszystkie cztery wywalczyły pucharowe punkty, a najlepsza okazała się Kamila Żuk.Biathlonistka z Sokołowska zaimponowała formą biegową - w gronie 99 biathlonistek uzyskała 7. czas biegu. Przy jednej karnej rundzie, jaką zaliczyła po pierwszym strzelaniu dało jej to w sumie ósme miejsce. Jest to najlepszy jej rezultat na tym poziomie zawodów w karierze. Do tej pory nigdy bowiem jeszcze nie zajmowała miejsca w pierwszej dziesiątce w seniorskiej rywalizacji (za wyjątkiem zeszłorocznych zawodów otwarcia w Sjusjoen, które jednak nie są rozgrywane pod auspicjami IBU).Bardzo dobry czas biegu zanotowała również Karolina Pitoń, od której dystans 7,5km szybciej pokonało tylko dwanaścierywalek. Niestety aż trzy karne rundy oznaczały, że sklasyfikowano ją tylko na 31. miejscu.Zdecydowanie lepiej na strzelnicy zaprezentowała się z kolei Anna Mąka, która należała do grona piętnastu zawodniczek strzelających dzisiaj bez pudła. W swoim pierwszym tegorocznym indywidualnym starcie zajęła dziewiętnaste miejsce. W trzeciej dziesiątce uplasowała się jeszcze Kinga Mitoraj, która spudłowała dwukrotnie podczas stójki.Trzecie zwycięstwo w karierze, a drugie w tym sezonie odniosła Uliana Kajszewa. Rosjanka była najszybsza spośród bezbłędnych zawodniczek i pokonała swoją rodaczkę startującą w barwach Ukrainy Olgę Abramową o 16 sekund. Na podium znalazła się również druga z reprezentantek Ukrainy Julia Żurawok.W biegu mężczyzn wygrał Antonin Guigonnat z Francji. Polacy nie zaprezentowali się na tyle dobrze by zapewnić sobie udział w biegu na dochodzenie. Tomasz Jakieła spudłował po dwa razy na każdym ze strzelań i zajął 78. miejsce, Tomasz Zięba biegał 300m mniej, ale zajął tylko 90. miejsce.