Żuk po 15. miejscu w Pokljuce: Jestem szczęśliwa

Opublikowano
6
-
01
-
2023

Kamila Żuk w swoim pierwszym występie w 2023 roku osiągnęła najlepszy rezultat od niemal trzech lat. – Nie czułam się rewelacyjnie, więc tym bardziej cieszę się z osiągniętego wyniku – powiedziała Polka po wywalczeniu 15. miejsca w sprincie w Pokljuce.

To piąty najlepszy rezultat Żuk w zawodach Pucharu Świata. Ostatnio lepiej spisała się w połowie stycznia 2020 roku w Ruhpolding, gdy zajęła 10. miejsce w sprincie. Co ważne Żuk po raz kolejny z bardzo dobrej strony pokazała się na strzelnicy. Podobnie jak w Annecy zachowała stuprocentową skuteczność.

- Takie strzelanie sprawia, że zaczynam w siebie wierzyć. Wiem na co mnie stać i zdaje sobie sprawę, że wypracowałam to strzelanie na treningach. Zrobię wszystko by jak najczęściej pokazywać to na zawodach. Mam nadzieję, że z biegiem czasu stanę się stabilnym strzelcem, co pozwoli mi walczyć o czołowe lokaty w każdym biegu – powiedziała Żuk dodając, że warunki wietrzne na strzelnicy były w czwartek bliskie ideału.

Polka uzyskała 31. czas biegu. Największą stratę poniosła na pierwszym okrążeniu.

- Nie czułam się rewelacyjnie i ten początek biegu nie wyglądał w moim wykonaniu za dobrze. Czułam, że walczę o każdy kolejny metr i nie będzie to lekki bieg. Tym bardziej cieszę się z osiągniętego wyniku i mogę po nim powiedzieć, że jestem szczęśliwa – dodała Żuk.

25-latka z Sokołowska była nieobecna podczas zgrupowania kadry w Obertilliach. Przerwę świąteczno-noworoczną Polka spędziła w domu.

- Uzgodniłam to z trenerem już we wrześniu. Niezależnie od rozwoju sytuacji chciałam ten czas spędzić z najbliższymi w domu. Przyznam się szczerze, że później trochę żałowałam tej decyzji, ale trzymałam się pierwotnej wersji. Wiedziałam, że rodzinna atmosfera może mi pomóc, tego potrzebowałam. Czuję, że dzięki temu dłuższemu pobytowi w domu mam świeższą głowę – powiedziała Żuk.

- Nie miałam wolnego, mój plan treningowy niczym nie różnił się od tego co dziewczyny robiły na zgrupowaniu. Musiałam się jednak trochę nakombinować by znaleźć miejsce do biegania na nartach. Ostatecznie trenowałam po czeskiej stronie granicy. W Polsce mogłam jedynie biegać na nartorolkach – zakończyła.

Bieg pościgowy, w którym Żuk na starcie tracić będzie zaledwie 58 sekund do pierwszej zawodniczki rozegrany zostanie w sobotę o godzinie 11:30. Transmisja w TVP Sport.

No items found.