Żuk: Stać nas na więcej

Opublikowano
10
-
12
-
2022

Kamila Żuk nie poprawiła w biegu pościgowym swojej lokaty ze sprintu. Do mety dotarła jako pięćdziesiąta. - Problemy zaczęły się na drugim strzelaniu. Wypadł mi nabój, musiałam skorzystać z rezerwowego – skomentowała po biegu.

Polka ruszyła bardzo dobrze i po pierwszym bezbłędnym strzelaniu awansowała na początek czwartej dziesiątki. Przypomnijmy, że startowała z 42 numerem – taką pozycję zajęła w piątkowym sprincie.

- Od początku nieźle czułam się na trasie. Miałam dobrze przygotowane narty. Dużo lepiej było mi biec za dziewczynami, które nadawały rytm. Spadł świeży śnieg przez co na trasie było bezpieczniej. Nie było już takiego lodu, pozwalało mi to lepiej wykorzystywać technikę biegu – powiedziała o swojej dyspozycji biegowej.

- Problemy zaczęły się na drugim strzelaniu. Wypadł mi nabój, musiałam skorzystać z rezerwowego. Było to nerwowe strzelanie, nie udało się powtórzyć wyniku z pierwszego leżaka – skomentowała Żuk, która po drugim strzelaniu zmuszona była pokonać aż trzy karne rundy.

Kolejne trzy niecelne strzały w stójce zepchnęły Polkę na 50. miejsce, co oznacza, że wciąż nie ma pucharowych punktów. Na te musi poczekać co najmniej do startów w Annecy. Wcześniej, bo już w niedzielę po raz ostatni zaprezentuje się widowni w Hochfilzen, gdzie pobiegnie na drugiej zmianie sztafety. Przed nią na trasie zaprezentuje się Anna Mąka, po niej rywalizować będą Joanna Jakieła i Natalia Sidorowicz. To zmiana względem zestawienia drużyny w ubiegłotygodniowym starcie w Kontiolahti.

- Wyścigi drużynowe rządzą się swoimi prawami. Czy to nowe ustawienie pomoże? Zobaczymy, każda z nas da z siebie wszystko. W sztafecie dobrze jest cały czas biec w grupie, więc startując na drugiej zmianie liczę, że będę miała taką możliwość. Stać nas na dużo więcej niż pokazałyśmy w Kontiolahti. Mamy równą drużynę i powtórzę za trenerem, że przy dobrym strzelaniu jesteśmy w stanie walczyć o lepsze miejsce niż przed tygodniem – powiedziała Żuk.

Początek wyścigu sztafetowego kobiet o 11:30. Transmisja w TVP Sport.

No items found.