Żuk z pierwszymi punktami PŚ w sezonie

Opublikowano
17
-
12
-
2022

Nic dwa razy się nie zdarza? Elvira Oeberg temu przeczy, bo podobnie jak rok temu ponownie zwyciężyła w biegu pościgowym rozgrywanym w Le Grand Bornand. Pierwsze punkty Pucharu Świata w sezonie 2022/23 wywalczyła Kamila Żuk. Najlepsza z Polek finiszowała na 33. pozycji.

Piętnastominutowa obsuwa, lód na trasie, skrócony dystans - panie w biegu pościgowym mierzyły się z podobnymi problemami co dwie godziny wcześniej mężczyźni. Ponownie dać o sobie znały różnice w przygotowaniu sprzętu. Narty jednego z wiodących producentów zdecydowanie radziły sobie w tych warunkach śniegowych dużo słabiej. Z tego powodu część zawodniczek czołówki mimo niezłego strzelania nie była w stanie utrzymać swoich lokat po sprincie.

Przykład? Anna Magnusson - zwyciężczyni sprintu spudłowała tylko raz, a na mecie zameldowała się dopiero na trzynastym miejscu. Zbyt wiele wskórać nie mogły inne czołowe postacie sprintu jak Linn Persson (z 2. na 6.), Denise Herrmann-Wick (z 3. na 7.), Mari Eder (z 5. na 15.) czy Paulina Batovska Fialkova (z 7. na... 54.). Wszystkie je łączy jedno - na co dzień korzystają z nart tego samego austriackiego producenta.

Do ścisłej czołówki w komplecie awansowały za to zawodniczki, które biegają na nartach innych firm. Po trzech strzelaniach na czele znajdowały się bezbłędne do tej pory Elvira Oeberg i Julia Simon. Liderka Pucharu Świata ostrzyła sobie zęby na trzecie z rzędu zwycięstwo w biegu pościgowym. Ku rozpaczy żywiołowo reagującej publiczności Francuzka spudłowała jednak dwukrotnie. Szwedka utrzymała skupienie i podobnie jak po wcześniejszych wizytach na strzelnicy, nie musiała skręcać w lewo na karną rundę. Dla 23-latki to powtórka sprzed roku - wtedy właśnie w Le Grand Bornand odnosiła swoje pierwsze zwycięstwo w karierze. Dzisiaj ma ich już na koncie już pięć.

Simon po dwóch karnych rundach osunęła się na trzecie miejsce. Wyprzedziła ją bowiem Lisa Vittozzi, która spośród zawodniczek czołowej trójki miała do podium po sprincie najbliżej. Startowała jako szósta, dla porównania Oeberg była ósma, a Simon dopiero piętnasta. Z drugiej dziesiątki na czwarte miejsce przesunęła się Ingrid Tandrevold. Norweżka szanse na bardziej spektakularny awans zaprzepaściła na ostatnim strzelaniu, gdy podobnie jak chwilę wcześniej Simon spudłowała dwa razy.

Kolejny krok naprzód w budowaniu swojej pewności siebie zrobiła Kamila Żuk. Dzięki awansowi na 33. miejsce Polka wywalczyła pierwsze pucharowe punkty w sezonie. W dwudziestu strzałach 25-latka spudłowała tylko dwukrotnie - raz podczas pierwszego strzelania i raz podczas trzeciej wizyty na strzelnicy. Żuk miała 33. czas biegu, a po odjęciu różnic wynikających ze sprintu legitymowała się 28. czasem netto.

Nieco gorzej poszło pozostałym dwóm naszym reprezentantkom. Natalia Sidorowicz po trzech karnych rundach do mety dotarła na 57. pozycji. Z kolei Joanna Jakieła już na pierwszym okrążeniu zaliczyła wywrotkę i uszkodziła karabin. O udanym występie nie mogło być już mowy. Wolne strzelanie i dwie karne rundy zepchnęły trzecią z Polek na koniec stawki. Na swoim trzecim strzelaniu została zdublowana przez czołówkę i zdjęta z trasy.

WYNIKI
KLASYFIKACJA BIEGU POŚCIGOWEGO
KLASYFIKACJA GENERALNA

fot. Manzoni/IBU

No items found.