Guzik: Spodziewałem się miejsca w trzydziestce

Grzegorz Guzik po raz pierwszy w karierze zakończyłsprint Pucharu Świata z zerem w rubryce z karami za strzelanie. - Spodziewałemsię miejsca w pierwszej trzydziestce. Niestety trasa zweryfikowała mójdzisiejszy wynik – powiedział Polak po wywalczeniu 54. miejsca w Le GrandBornand.
Biathlonista z Juszczyna szanse na punktowane miejsce pogrzebał uzyskującsłaby czas biegu. Do najszybszego pod tym względem Johannesa Boe stracił ażdwie minuty i piętnaście sekund. To zdecydowanie więcej niż zazwyczaj. Guzikmiał dopiero 83. czas w stawce.
- Skąd wzięła się taka strata? Trudno powiedzieć. Na trasie czułem siępodobnie jak w poprzednich biegach i wydawało mi się, że dobrze pracuję. Popierwszym strzelaniu dowiedziałem się jaki mam czas i to zasiało niepokój wmojej głowie. To, że nie lubię tych tras nie jest żadnym usprawiedliwieniem– powiedział Guzik.
Jego koledzy z reprezentacji również nie nawiązali do formyzaprezentowanej w niedzielnej sztafecie w Hochfilzen, stąd pojawiły siędomysły, że jednym z winowajców słabszego niż zazwyczaj biegu mogło byćsmarowanie nart. Guzik uciął te spekulacje
- Na pewno problemem nie były narty, które były bardzo dobrze przygotowane.Widać to było na zjazdach, gdzie nie traciliśmy do innych zawodników, a czasamiwręcz mam wrażenie, że zyskiwaliśmy – ocenił.
Polak nie tak wyobrażał sobie nastrój po pierwszym wkarierze sprincie bez karnych rund. Zamiast pewnych pucharowych punktów Guzikdo końca biegu drżał o kwalifikację do biegu pościgowego. Ostatecznie ruszy natrasę tego wyścigu jako 54. Ze stratą dwóch minut do Benedikta Dolla.
- Strzelając dwukrotnie na zero spodziewałem się miejsca w pierwszejtrzydziestce. Niestety trasa zweryfikowała mój dzisiejszy wynik i pokazała, żenie było szansy na taki rezultat. Mam nadzieję, że to był mój słabszy dzień i wsobotę pokażę się z dużo lepszej strony – zakończył Guzik.
Bieg pościgowy zaplanowano na sobotę na godzinę 13:00. W piątek odbędzie się sprint kobiet z udziałem Moniki Hojnisz-Staręgi, Kamili Żuk i Kingi Zbylut. Początek tego biegu o 14:15.
