Kadra trenuje w Livigno

Biathlonowa reprezentacja Polski od poniedziałku przebywawe  Włoszech. Dwutygodniowy obóz wLivigno jest jednym z najważniejszych elementów przygotowań do sezonu 2019/20.

Trener kadry seniorek Michael Greis ma do dyspozycji czteryzawodniczki: Monikę Hojnisz-Staręgę, Kingę Zbylut, Kamilę Żuk oraz Joannę Jakiełę.To ich drugie wspólne zgrupowanie. W czerwcu Polki wspólnie ze swoim nowymniemieckim szkoleniowcem trenowały w Oberhofie oraz w Dusznikach-Zdroju.

- Jestem zadowolony z postawy zawodniczek na naszym pierwszym wspólnym zgrupowaniu. Mieliśmy świetne warunki do pracy. Rolkostrada w Dusznikach może nie jest najdłuższa, ale drogi asfaltowe w pobliżu są idealne do treningu na nartorolkach lub rowerze. Wrócimy do Dusznik już w sierpniu – powiedział Greis, który pracę z polskimi biathlonistkami rozpoczął z dniem 1 czerwca.

Zgrupowanie we Włoszech rozpoczęło się 8 lipca i potrwa dwatygodnie.

- Livigno i pobliskie Bormio to tereny idealne do jazdyna rowerze, crossu czy uphilli na nartorolkach. Skupiać się będziemy głównie nabudowaniu wytrzymałości. Planujemy też treningi kompleksowe na strzelnicy wValdidentro – dodał Greis, który zapewnia, że bardzo szybko udało sięprzezwyciężyć barierę językową.

- Choć podłapałem już kilka polskich słówek tokomunikujemy się głównie w języku angielskim. Ogromnym wsparciem jest naszfizjoterapeuta Tomasz Szpunar, który mówi perfekcyjnie po niemiecku. Jeślizależy mi na przekazaniu jakichś szczegółowych instrukcji to zawsze mogę liczyćna jego pomoc w tłumaczeniu – zakończył.

Równolegle na zgrupowaniu w Livigno przebywa również kadra mężczyzn. Trener Adam Kołodziejczyk powołał pięciu biathlonistów: Łukasza Szczurka, Andrzeja Nędzę-Kubińca, Mateusza Janika, Marcina Szwajnosa i Grzegorza Guzika. Ten ostatni jednak ze względu na konieczność odbycia przeszkolenia wojskowego jest we Włoszech nieobecny.