Pitoń i Mąka z rekordami sezonu

W Osrblie rozpoczęły się pierwsze w 2020 roku zawody Pucharu IBU. Skrócony bieg indywidualny zakończył się wygraną Jekateriny Głazyriny z Rosji. Najlepsze w sezonie wyniki zanotowały Karolina Pitoń oraz Anna Mąka.
Zawody stały na wysokim poziomie - żeby liczyć się w walce o wygraną trzeba było strzelać bezbłędnie. To udało się dwójce Rosjanek: Jekaterynie Głazyrinie i Jegienii Pawłowej. Szybsza o 38 sekund była Głazyrina. Dzięki wygranej 33-letnia zawodniczka awansowała na pozycję liderki klasyfikacji generalnej cyklu. Na podium obok Rosjanek znalazła się jeszcze brązowa medalistka MŚ w biegu długim Alexia Runggaldier z Włoch.
Najlepsze rezultaty w sezonie odnotowały Karolina Pitoń i Anna Mąka. Pierwsza z tylko dwoma pudłami na koncie zajęła 18. miejsce, druga z trzema minutami kary (każde pudło to 45 sekund) sklasyfikowana została na 27. pozycji. Nieco gorzej powiodło się Kamili Cichoń. Zawoniczka IKN Górnik Iwonicz-Zdrój spudłowała czterokrotnie i uplasowała się na 52. miejscu.
Bieg mężczyzn wygrał Endre Stroemsheim. 23-latek w ubiegłym roku wywalczył brązowy medal ME w biegu indywidualnym. Wtedy spudłował dwukrotnie, dzisiaj po raz pierwszy w karierze był bezbłędny. Stroemsheim pobiegł na tyle szybko, że również bezbłędny Roman Rees stracił do niego aż 57 sekund. Na trzecim miejscu uplasował się Kirył Strelcow z Rosji, który wyprzedził plasujących się ex equo na czwartym miejscu Sindre Pettersena i Siverta Guttorna Bakkena.
Tomasz Jakieła i Tadeusz Nędza-Kubiniec uplasowali się na odpowiednio 57. i 58. miejscu. Pierwszy z nich spudłował sześciokrotnie, drugi zaliczył pięć kar. W swoim pierwszym starcie tej zimy na arenie międzynarodowej Łukasz Sidorowicz wywalczył 86. lokatę. Zawodnik AZS AWF Katowice nie trafił do celu ośmiokrotnie.
Po dniu przerwy biathloniści wznowią rywalizację w sprintach.