Szczurek: Rywalizacja w grupie działa na naszą korzyść

Opublikowano
28
-
11
-
2019

Łukasz Szczurek jest najbardziej doświadczonym polskim biathlonistą spośród podopiecznych trenera Adama Kołodziejczyka. Na pucharowe punkty 31-latek czeka od ośmiu sezonów. - Chciałbym zacząć regularnie punktować. Mam nadzieję, że jak już uda się pierwszy raz wejść do czterdziestki to zejdzie ze mnie presja i później będzie już łatwiej - powiedział Szczurek.

Z mistrzem świata juniorów młodszych z 2007 roku rozmawialiśmy o samopoczuciu przed pierwszym startem, rywalizacji w kadrze mężczyzn, wnioskach, jakie wyciągnął po ubiegłym sezonie oraz celach na nadchodzący. Zapraszamy do lektury.

Po pół roku treningów w końcu przyjdzie czas próby. Jak samopoczucie przed pierwszymi zawodami?

Bardzo dobre. Oczekuję tych pierwszych startów, bo wiem, żelatem wykonaliśmy kawał dobrej roboty. Omijały mnie kontuzje czy choroby, więcplan trenera udało się wykonać w stu procentach. Badania w Instytucie Sportu,które przeszliśmy pod koniec października porównując z ubiegłym rokiem też wypadłylepiej. Cieszę się, że to co na papierze pokrywa się z moimi odczuciami.

Monika Hojnisz-Staręga zdradziła mi, że przed pierwszym biegiemw sezonie stres jest zdecydowanie większy niż przed innymi zawodami. Też takmasz?

- Oj, tak. Teraz mówię, że czekam z niecierpliwością, aledoskonale zdaję sobie sprawę, że im bliżej inauguracji, tym więcej niepewności.

W grupie jest was czterech, miejsca w konkurencjachindywidualnych tylko trzy. Jak sobie dajecie z tym radę?

Staramy się o tym nie myśleć, natomiast widać na treningach,że ta rywalizacja jest. Każdy się spina i próbuje pobić czas kolegi. To działana naszą korzyść, bo w pojedynkę żaden z nas nie byłby w stanie z siebie tylewykrzesać. Ta rywalizacja nie ma wpływu na atmosferę w grupie, bo ta jestbardzo dobra. Treningi i mistrzostwa kraju na nartorolkach pokazały, że mamyrówną grupę. Może trochę odskoczył nam Grzesiek Guzik, ale na pewno nie mamyjednego słabego punktu. Fajnie byłoby znowu przesunąć się w górę klasyfikacjiPucharu Narodów o kilka miejsc.

Jakie indywidualne cele stawiasz sobie na ten sezon?

- Chciałbym zacząć regularnie punktować. Mam nadzieję, żejak już uda się pierwszy raz wejść do czterdziestki to zejdzie ze mnie presja,którą sam sobie nakładam i później będzie już łatwiej.

Udało się wyciągnąć wnioski po ubiegłym sezonie? Wtedy wgrudniu kilkukrotnie byłeś blisko punktów PŚ, a od stycznia wyglądało to jużdużo słabiej.

- Robiliśmy z trenerem analizy i wszystko wskazuje na to, żezaważyła infekcja, której nabawiłem się w Novym Meście. Już wówczas zastanawiałemsię czy w ogóle startować w biegu pościgowym, ale szkoda było szansy na niezłemiejsce. Niemądrą decyzją był kilka dni później start w mistrzostwach Polski. Odtamtego momentu wszystko się rozsypało, a w trakcie sezonu startowego nie majuż czasu, żeby to wszystko poskładać. Wnioski są takie, że trzeba jeszcze bardziejuważnie obserwować swoje ciało i reagować już na pierwsze przesłanki o jakimśkryzysie.

No items found.