Szóste miejsce sztafety na zakończenie igrzysk

Klaudia Topór, Justyna Panterałka, Jan Guńka i Marcin Zawół zajęli szóste miejsce w wyścigu sztafet mieszanych 4x6km rozgrywanej na zakończenie biathlonowej rywalizacji podczas Młodzieżowych Igrzysk Olimpijskich w Lozannie.
Reprezentanci Polski nieźle spisali się na strzelnicy - wszystkiem czworo udało się uniknąć biegania karnych rund. Klaudia Topór dobierała pięciokrotnie, Justyna Panterałka posiłkowała się trzema dodatkowymi pociskami i na półmetku Polska plasowała się na 11. miejscu ze stratą trzech minut.
Ta na mecie wcale nie wzrosła, lecz zmalała. Wszystko za sprawą świetnego występu Jana Guńki i Marcina Zawoła. Pierwszy z tej dwójki spudłował trzy razy, ale pobiegł na tyle dobrze, że zanotował najlepszy czas na swojej zmianie. Marcin Zawół dobierał dwukrotnie i miał trzeci czas na swoim odcinku. Różnica między pierwszą piątką a polskim zespołem była jednak już zbyt duża, żeby nawiązać walkę o medale.
To, która drużyna wywalczyła złoto rozstrzygnęło się na ostatnim strzelaniu. Zespół rosyjski składający się z czworga medalistów konkurencji indywidualnych - podobnie jak w supermikście - nie był w stanie połączyć potencjału poszczególnych zawodników w mistrzostwo drużynowe. Rywalizujący na ostatniej zmianie Oleg Domichek biegał karną rundę po stójce i dał się wyprzedzić bezbłędnie strzelającemu Marco Baralemu z Włoch.
Sztafeta Italii zanotowała najlepsze strzelanie w stawce - w ośmiu strzelaniach Włosi spudłowali tylko sześciokrotnie i zasłużenie sięgnęli kosztem Rosjan po złoto. Brązowy medal wywalczył zespół francuski.