"Dziewczyny już wiedzą, że praca z lata przynosi efekty"

Opublikowano
9
-
02
-
2021

W środę rozpoczną się Mistrzostwa Świata w Pokljuce.Czego możemy się spodziewać po starcie naszych reprezentantek? - Mam nadzieję,że każda z zawodniczek będzie w stanie podczas tych MŚ poprawić swój najlepszyrezultat w sezonie – powiedział trener kadry seniorek Michael Greis.

Za naszymi biathlonistkami niezwykle udane starty w Mistrzostwach Europy, którerozgrywane były na Tauron Arenie w Dusznikach-Zdroju. Monika Hojnisz-Staręgawygrała bieg indywidualny, natomiast Kamila Żuk po bezbłędnym strzelaniuwywalczyła pierwsze miejsce w biegu pościgowym.

- Złoto ME było ważnym wydarzeniem zwłaszcza dla Kamili,która wygrała u siebie. Jej sukces był trochę niespodziewany, w przeciwieństwiedo Moniki, która z kolei udanie zmierzyła się z presją faworytki. Obie dziękitym sukcesom zyskały dodatkową pewność siebie. Wiedzą już, że ciężka praca,którą wykonały latem, przynosi efekty – ocenił Michael Greis.

Ostatni tydzień przed startem Mistrzostw Światareprezentacja Polski spędziła na zgrupowaniu w Obertilliach.

- Większość reprezentacji, które trenowały na tymobiekcie miały dwutygodniowe obozy. My ze względu na start w MistrzostwachEuropy spędziliśmy tam tylko tydzień. Wykorzystaliśmy jednak ten czasmaksymalnie – powiedział trener Greis.

Znamy już skład w jakim Polska zaprezentuje się w środowejsztafecie mieszanej. Rywalizację rozpoczną Andrzej Nędza-Kubiniec i GrzegorzGuzik, następnie na trasie i strzelnicy w Pokljuce zaprezentują się Anna Mąka iKamila Żuk. Liderka kadry – Monika Hojnisz-Staręga – rywalizację na tegorocznychMŚ rozpocznie od sprintu.

- W nim obok Moniki, Kamili Żuk i Kingi Zbylut wystartujerównież Joanna Jakieła. Mam nadzieję, że w komplecie uda się nam awansować dobiegu pościgowego. Jeśli nie, to liczę na kwalifikację przynajmniej trzechzawodniczek – dodał Greis.

Niemiecki szkoleniowiec Polek ma świadomość, że pierwsza część obecnego sezonu niebyła tak dobra jak rok temu.

- Widać to zwłaszcza po osiągnięciach Moniki, wobec której oczekiwania zestrony kibiców były największe. Nie zniechęcamy się jednak, wciąż mamy sporo dougrania. Mam nadzieję, że każda z zawodniczek będzie w stanie podczas tych MŚpoprawić swój najlepszy rezultat w sezonie. Po to realizowaliśmy z góry nakreślonyplan i odpuszczaliśmy część startów. Dziewczyny są odpowiednio nastawione i wsprzyjających okolicznościach stać nas na dobre wyniki – powiedział.

Po raz pierwszy od 1999 roku w kadrze Polski na mistrzostwaświata zabraknie Magdaleny Gwizdoń. 41-letnia zawodniczka BLKS Żywiec byłajednak bardzo blisko wywalczenia sobie miejsca w składzie.

- Magda była członkiem naszej drużyny przez całe lato ipokazywała porównywalny poziom z innymi dziewczynami w grupie. Wciąż jestbardzo zmotywowana i wiele znaczy w polskim biathlonie, co pokazała swojąpostawą w sprincie na Mistrzostwach Europy. Przy dużej liczbie startów nieregeneruje się jednak już tak szybko jak kiedyś, stąd decyzja by postawić napięć innych dziewczyn – zakończył Greis.

Początek środowej sztafety mieszanej, która zainauguruje MŚw Pokljuce planowany jest na godzinę 15:00.

No items found.