Konrad Badacz przed debiutem w PŚ. "Chcę przenieść pracę z treningów na zawody"
- Chciałbym przenieść pracę jaką wykonałem podczas treningów w ostatnich latach na zawody - mówi przed debiutanckim sezonem w Pucharze Świata Konrad Badacz. Członek złotej sztafety z Mistrzostw Świata Juniorów Młodszych 2021 przyznaje, że przed pierwszymi zawodami odczuwa stres, ale to normalne w jego przypadku na początku sezonu.
- Pierwszy raz w karierze wystartujesz w zawodach Pucharu Świata. Jak się z tym czujesz? Jest więcej ekscytacji, czy stresu?
- W Pucharze Świata zadebiutuje w Östersund. Myślę, że jednak więcej jest stresu. Może nie jest to związane tyle z rangą imprezy, ile z faktu, że jest to pierwszy start w sezonie. A te wiążą się dla mnie z takim stresem, niepewnością i w pewnym stopniu potwierdzeniem, czy okres przygotowawczy został odpowiednio przepracowany oraz z jakiego poziomu rozpoczynam kolejny sezon.
- Jakie masz oczekiwania na ten pierwszy start?
- Na pewno nie mam żadnych oczekiwań wynikowych względem siebie. Chciałbym przenieść pracę jaką wykonałem podczas treningów w ostatnich latach na zawody. Głównie jeśli chodzi o technikę biegu i o utrzymywanie koncentracji podczas całej rywalizacji.
- Jak przebiegały przygotowania do sezonu u ciebie? Obyło się bez problemów?
Przygotowania przebiegały pomyślnie. Wiadomo, że nie obyło się bez niezaplanowanych momentów, jak na przykład przeszkolenie wojskowe, czy zaliczenia na studiach. Jednak przy lekkich modyfikacjach myślę, że udało się to pogodzić. A ja już jestem przeszkolonym żołnierzem i na trzecim roku studiów. W tym roku będę bronił licencjat.
- Jest jakiś obóz, który zapadł szczególnie Ci w pamięć? Dlaczego ewentualnie?
- Niestety, żaden obóz nie był dla mnie jakiś szczególny. Wszystkie zgrupowania były w miejscach już mi znanych, więc żadnych nowych lokalizacji. Jeśli chodzi o treningi, to w biathlonie trenuje się cały rok, czy to na zgrupowaniu, czy w domu, więc pod tym względem żadnej szczególności nie zauważyłem.
- Jak daleko sięgają Twoje biathlonowe marzenia? Jest coś, co w sposób szczególny chciałbyś osiągnąć?
- Z czasem moje marzenia uległy zmianie. Gdy byłem młodszy były oczywiste. Chciałem w przyszłości zdobyć złoty medal na igrzyskach olimpijskich. Z biegiem czasu uznaję, że chciałbym zostać liczącym się zawodnikiem w światowej czołówce. Najlepiej systematycznie, a nie okazjonalnie.Chciałbym przenieść pracę jaką wykonałem podczas treningów w ostatnich latach na zawody