ME: Polacy poza biegiem pościgowym

Opublikowano
29
-
01
-
2021

Martin Jaeger sprawił psikusa faworytom biegu sprinterskiego na Mistrzostwach Europy w Dusznikach-Zdroju. Szwajcar niespodziewanie sięgnął po złoty medal. Polacy nie zdołali awansować do sobotniej rywalizacji w biegu pościgowym.

33-letni Szwajcar do dzisiaj nie mógł się pochwalić żadnym osiągnięciem. W Pucharze Świata co najwyżej plasował się w drugiej dziesiątce, w Pucharze IBU zaledwie raz wszedł do TOP10. Również jego pierwszy start w Dusznikach-Zdroju nie wróżył nic dobrego. W biegu na 20km zajął dopiero 75. miejsce. W rywalizacji na połowie krótszym dystansie Jaeger sensacyjnie sięgnął po złoto, co jest zdecydowanie jego najwybitniejszym rezultatem w karierze. Trudno jednak nie odnieść wrażenie, że medal ten podarowali mu rywale. Szwajcarski biathlonista miał dopiero siedemnasty czas biegu. Wszyscy ci, którzy pobiegli szybciej, pudłowali na strzelnicy. Jaeger był tam bezbłędny.

Podobnie jak Said Karimulla Khalili, który wywalczył tytuł wicemistrzowski. Młody Rosjanin prowadził po drugim strzelaniu, ale osłabł i przegrał z Jaegerem o siedem sekund. Na trzecim miejscu uplasował się Johannes Kuehn, który spudłował raz. Do zwycięzcy Niemiec stracił piętnaście sekund.

Niespodziewanie poza podium rywalizację ukończyli Norwegowie, którzy do tej pory meldowali się na podium każdego z tegorocznych biegów zaliczanych do klasyfikacji Pucharu IBU. Najlepszy z nich, Havard Bogetveit, był czwarty. Mistrz Europy w biegu indywidualnym sprzed dwóch dni, Andrejs Rastorgujevs, zajął 22. miejsce. Łotysz spudłował aż trzykrotnie.

Trzy pudła zaliczyli również Grzegorz Guzik i Andrzej Nędza-Kubiniec. W ich przypadku oznaczało to jednak lokaty poza czołową sześćdziesiątką. Guzik zajął 69. pozycję, Nędza-Kubiniec sklasyfikowany został na 81. pozycji. Najlepszym strzelaniem spośród Polaków popisał się Wojciech Filip. Biegnący z ostatnim numerem startowym zawodnik z Czarnego Boru uplasował się na 88. miejscu. Cztery lokaty niżej zawody ukończył Marcin Szwajnos (trzy kary), Tomasz Jakieła był 104. (pięć kar), a Przemysław Pancerz 114. (cztery kary).

WYNIKI

No items found.