Nędza-Kubiniec i Galica wciąż niepokonani
W poniedziałek w ramach XXIX Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży rywalizowano w biegach indywidualnych. Kompletem złotych medali po rozegraniu trzech konkurencji mogą się pochwalić juniorka Anna Nędza-Kubiniec oraz junior młodszy Grzegorz Galica.
Trzeciego dnia zawodów na starcie zabrakło Konrada Badacza. Pod nieobecność zwycięzcy sprintu i biegu pościgowego po tytuł mistrza Polski juniorów w biegu długim sięgnął Jakub Potoniec z UKN Melafir Czarny Bór. Medalista EYOF sprzed dwóch tygodni do najlepszego w stawce czasu biegu dołożył niezłe na tle rywali strzelanie. Potoniec pudłował po razie podczas każdej z czterech prób i o 13 sekund wyprzedził Huberta Matusika, który zaliczył jedną karę mniej. Brązowy medal wywalczył Kacper Brzóska z UKS Biathlon Chorzów, który po czterech niecelnych strzałach uzyskał czas o niecałą minutę gorszy od zwycięzcy.
W rywalizacji juniorek ponownie najlepsza okazała się Anna Nędza-Kubiniec, która podobnie jak w ubiegłorocznej edycji OOM zdobyła komplet trzech złotych medali. Mimo pięciu pudeł wyprzedziła znacznie lepiej strzelającą Oliwię Arendarczyk różnicą 53 sekund. Trzeci czas uzyskała Dominika Leśniara z MKS Karkonosze Jelenia Góra. Zarówno srebrna, jak i brązowa medalistka do czasu biegu doliczone miały dwie kary.
Podobnym osiągnięciem co Nędza-Kubiniec może się pochwalić jej klubowy kolega Grzegorz Galica - od dzisiaj trzykrotny mistrz Polski juniorów młodszych AD 2023. W biegu indywidualnym wygrał z rzadko spotykaną przewagą sześciu i pół minuty! Nie mogło jednak być inaczej, gdy obok zdecydowanie najlepszego czasu biegu Galica popisał się również najlepszą skutecznością strzelecką. Spudłował trzykrotnie, podczas gdy srebrny medalista Igor Kusztal zaliczył siedem, a trzeci na mecie Sebastian Garbowski aż osiem niecelnych strzałów.
Najciekawiej układała się rywalizacja o zwycięstwo wśród juniorek młodszych. Amelia Liszka, która w poprzednich dniach wygrała sprint i bieg pościgowy, tym razem spudłowała sześciokrotnie i musiała uznać wyższość aż dwóch rywalek. Milena Widlak i Majka Germata - obie z UKN Melafir Czarny Bór - spudłowały tylko dwa razy i rozegrały walkę o złoto między sobą. Przed ostatnim okrążeniem lepszy czas o 20 sekund miała Widlak, Germacie mimo wysiłku udało się z tej różnicy urwać jedynie połowę. Liszka do Widlak straciła nieco ponad dwie minuty.
Bieg długi był ostatnią indywidualną konkurencją tegorocznych Mistrzostw Polski Juniorów. We wtorek rozegrane zostaną biegi sztafetowe, które zakończą zawody w Kościelisku.