Siedemnaste miejsce Polek w sztafecie

Opublikowano
11
-
12
-
2021

Zwycięstwem biathlonistek ze Szwecji zakończył się bieg sztafetowy 4x6km podczas zawodów Pucharu Świata w Hochfilzen. Na podium znalazły się jeszcze zespoły Rosji i Francji. Po niezłym początku - Monika Hojnisz-Staręga po pierwszej zmianie była trzecia - Polki finiszowały ostatecznie na 17. miejscu.

Kluczowy dla losów zwycięstwa okazał się trzeci odcinek. Na półmetku prowadziły Francuzki z przewagą siedmiu sekund nad Szwedkami. Konfrontacja Chloe Chevalier z Elvirą Oeberg zakończyła się jednak zdecydowaną przewagą tej drugiej. Młodsza z sióstr Oeberg oddawała zmianę tej starszej z zapasem półtorej minuty nad kolejnymi drużynami. Hanna Oeberg męczyła się co prawda w stójce, po której biegałą jedną karną rundę, ale prowadzenia już nie oddała. Dla Szwedek, w składzie których na pierwszych dwóch zmianach biegły Linn Persson i Anna Magnusson to dopiero trzecia sztafetowa wygrana w przeciągu ostatnich dziesięciu sezonów.

Francuzki, które wygrały przed tygodniem w Ostersund, tym razem nie utrzymały nawet drugiego miejsca. Bardzo dobrze na ostatniej zmianie w zespole rosyjskim wypadła Kristina Rezcowa. Córka słynnej Anfisy - mistrzyni olimpijskiej w biegach i biathlonie - pokonała w bezpośrednim starciu Justine Braisaz-Bouchet i zagwarantowała drugi stopień podium dla swojej drużyny. Rosjanki dobierały dziesięciokrotnie, podczas gdy Francuzki zaliczyły aż czternaście pudeł.

Poza podium znalazły się tym razem Niemki (4. miejsce) i Norweżki (7.) - obie ekipy nie ustrzegły się karnych rund. W zespole niemieckim dodatkowe 150m już na pierwszej zmianie pokonywała Vanessa Voigt, wśród Norweżek nie popisała się rywalizująca na trzecim odcinku Emilie Kalkenberg. Swój najlepszy wynik w historii zanotowały za to Austriaczki, które mogły się pochwalić najlepszym strzelaniem w stawce. Lisa Hauser i jej koleżanki skorzystały z ledwie pięciu dodatkowych pocisków. Udany finisz Christiny Rieder, która na mecie wyprzedziła minimalnie Tiril Ekchoff zapewnił szóstą lokatę. Dopiero na ósmym miejscu zawody ukończyły Białorusinki, które nie nawiązały do drugiej lokaty z Ostersund. Na ich usprawiedliwienie startowały bez przeziębionej Dzinary Alimbekawej.

Wysoko, bo aż na trzecim miejscu po pierwszej zmianie plasowały się Polki. Monika Hojnisz-Staręga strzelała szybko i celnie, a do tego bardzo dobrze radziła sobie na trasie (5. czas , tylko 13s straty do najszybszej Tandrevold). Był to zdecydowanie najlepszy tegoroczny występ liderki naszej kadry, który oby był zapowiedzią coraz lepszych startów indywidualnych. Najbliższa okazja do potwierdzenia zwyżkującej formy już w niedzielę w biegu pościgowym (start o 14:30).

Nieźle na trasie, nieco gorzej na strzelnicy radziły sobie Kamila Żuk i Anna Mąka. Obie biegały karną rundę po stójce, co w efekcie kosztowało nas zespół miejsce w pierwszej dziesiątce. Debiutująca w biegu sztafetowym w zawodach rangi Pucharu Świata Magda Piczura zapłaciła frycowe i po kolejnych dwóch rundach karnych dla naszego zespołu finiszowała jako siedemnasta. To poprawa o jedną lokatę względem ubiegłotygodniowego występu w Ostersund - wówczas Polki nie dotarły jednak do mety.

WYNIKI

No items found.