Trener kadry B zadowolony z wyników. "Pierwszy cel osiągnięty"

Opublikowano
7
-
12
-
2023

W miniony weekend ruszyła rywalizacja w nowym sezonie Pucharu IBU. Kilkakrotnie po punkty w Kontiolahti sięgali reprezentanci Polski. - Na pewno nie będziemy w tym sezonie tłem całego Pucharu IBU - zapowiada trener kadry B, Bartłomiej Stanik.

Jak trener ocenia pierwsze starty w Pucharze IBU?

Jestem bardzo zadowolony z całego przedłużonego weekendu startowego w Kontiolahti. Przede wszystkim zawodnicy osiągali miejsca punktowane, a zakładałem sobie, żeby zdobywać punkty regularnie w tym sezonie. Pierwszy z moich celów jest więc osiągnięty. W tym pierwszym starcie zapunktowały trzy zawodniczki i jeden zawodnik. Później mieliśmy też punkty w sprincie kobiet. Natomiast po sztafetach mam takie mieszane uczucia, ponieważ w pojedynczej sztafecie mieszanej zawodnicy bardzo dobrze sobie poradzili, w drugiej sztafecie mieszanej już trochę gorzej.

Często mówi się, że to taka biathlonowa druga liga, ale przecież tam jest naprawdę mocna obsada.

Nie do końca tak jest, że to jest druga liga. Można powiedzieć bardziej, że to jest przedsionek Pucharu Świata. To właśnie tutaj zawodnicy, którzy startują, bądź będą startować w Pucharze Świata, dojrzewają, uczą się całego rzemiosła, a także uczą się wygrywać. Tutaj nie ma słabych zawodników, jest ponad setka mężczyzn, setka kobiet. Oczywiście są też outsiderzy, nacje, które dopiero zaczynają przygodę z biathlonem, ale są też bardzo mocne reprezentacje. Myślę, że około dziesięciu mocnych drużyn, a w tym też nasza reprezentacja. Na pewno nie będziemy w tym sezonie tłem całego Pucharu IBU.

Czy w sezonie będziecie rozkręcać się ze startu na start?

Zaplanowałem tak, żeby szczyt formy był na mistrzostwa Europy, które odbędą się na przełomie stycznia i lutego. Liczę, że ta forma będzie rosła. Ten pierwszy start był poniekąd taki, jak się spodziewałem, bo mniej więcej takich miejsc oczekiwałem. Wiem na co stać moich zawodników i myślę, że to nie jest jeszcze szczyt formy, będzie lepiej.

Jak przebiegły przygotowania, bez problemów?

Przygotowania zaczęliśmy od czerwca, w takim składzie kadry B jaki teraz jest. Głównie przygotowywaliśmy się w Polsce, mieliśmy jedno zgrupowanie za granicą w Austrii. Nic nam nie zaburzało zgrupowań. Zawodnicy kadry B byli też na mistrzostwach świata na nartorolkach, chociaż w pierwszym zamyśle nie byli brani pod uwagę. Jednak bardzo dobrze pokazali się na mistrzostwach Polski, zdobywając medale, więc pojechali mistrzostwa świata. Zajmowali tam miejsce w pierwszej trzydziestce. Mamy w kadrze B też dwóch juniorów Barbara Skrobiszewska i Fabian Suchodolski, którzy pojechali właśnie na Pucharu IBU Junirów do Pokljuki i tam będą próbowali swoich sił.

W inauguracji Pucharu Świata udział wzięła Kamila Cichoń, która trenowała z Pana kadrą. To chyba dobry znak?

Jestem bardzo zadowolony, że Kamila dostała szansę, żeby tam pojechać. Swoją formą pokazywała, że zasługuje na to miejsce. Dostała szansę w biegu indywidualnym. Uważam, że 61. miejsce jak na debiut to bardzo dobry wynik i dobrze, że mamy zawodniczki w kadrze B, które spokojnie mogłyby startować w Pucharze Świata.

To jest taki cel dla kadry, starty w Pucharze Świata ?

Mamy Kamilę Cichoń która już startowała w Ostersund oraz Dominikę Bielecką, która dopiero się rozkręca i mam nadzieję, że również dostanie od trenera Tobiasa szansę, żeby wystartować w Pucharze Świata.

Jakie cele ma kara B na ten sezon zimowy?

Kadra B jest oczywiście zapleczem kadry A. Głównym moim celem jest utrzymanie zawodników w takiej formie, aby mogli w razie czego zastąpić zawodników z kadry A w Pucharze Świata. I oczywiście mistrzostwa Europy, w których chcielibyśmy wystartować w jak najwyższej formie i osiągnąć najlepszy rezultat.

No items found.